Jednostka samorządowa posiada regulamin wynagradzania zgodnie, z którym do okresu pracy uprawniającego do nagrody jubileuszowej wlicza się wszystkie poprzednie zakończone okresy zatrudnienia oraz inne okresy, jeżeli z mocy odrębnych przepisów podlegają one wliczeniu do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze. Pracownik legitymuje się świadectwem pracy, zgodnie z którym pracownik przez 1 miesiąc był nieobecny (nieobecność nieusprawiedliwiona), 15 dni na urlopie bezpłatnym.

Czy pracodawca ma obowiązek zaliczyć ten okres do stażu pracy, od którego zależy nabycie nagrody jubileuszowej?

Odpowiedź

Okres urlopu bezpłatnego nie może być zaliczony do okresów zatrudnienia od którego zależą uprawnienia pracownicze, w tym prawo do nagrody jubileuszowej.

Nieusprawiedliwiona nieobecność jako taka nie powoduje żadnych konsekwencji dla pracownika z mocy samego prawa. Negatywne skutki takiej nieobecności zależą od reakcji pracodawcy.

Zgodnie z art. 174 § 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) - dalej k.p., okresu urlopu bezpłatnego nie wlicza się do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze. Oczywistym więc jest, że okres urlopu bezpłatnego nie może być zaliczony do okresu pracy od którego zależy nabycie prawa do nagrody jubileuszowej (jak również - dodatku stażowego).

Na podstawie bowiem art. 38 ust. 5 ustawy o pracownikach samorządowych do okresów pracy uprawniających do dodatku za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowej i jednorazowej odprawy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy wlicza się wszystkie poprzednio zakończone okresy zatrudnienia oraz inne okresy, jeżeli z mocy odrębnych przepisów podlegają one wliczeniu do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze.

W przypadku nieobecności nieusprawiedliwionej sytuacja jest bardziej skomplikowana. Nieobecność pracownika w pracy jest faktem, z którym - w zależności od jego przyczyn - ustawa wiąże różne skutki prawne. Nieobecny i nie świadczący, w związku z tym, pracy pracownik nie zachowuje - w zasadzie - prawa do wynagrodzenia (art. 80 k.p.), naraża się na kary porządkowe przewidziane w przepisie art. 108 k.p. na rozwiązanie z nim przez zakład pracy umowy o pracę bez wypowiedzenia (art. 52 k.p.) - jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 marca 1977 r. (I PRN 28/77, LEX nr 14371). Jednakże przepisy - tak k.p. jak i ustawy o pracownikach samorządowych   nie wspominają w takim wypadku o braku możliwości zaliczenia okresu nieobecności nieusprawiedliwionej do okresów od których zależą uprawnienia pracownicze. Nieusprawiedliwiona nieobecność - jako taka - nie jest zatem powodem do nieuwzględnienia okresu tej nieobecności jako okresu zatrudnienia koniecznego do ustalenia prawa do np. nagrody jubileuszowej lub dodatków płacowych, a przynajmniej twierdzenie, że okres takiej nieobecności nie może być zaliczony do okresu zatrudnienia od którego zależą uprawnienia pracownicze. Sama zaś nieobecność nieusprawiedliwiona nie powoduje wprost żadnych konsekwencji dla stosunku pracy. Obecne przepisy k.p. nie znają już bowiem instytucji "porzucenia pracy" (przepis art. 65 k.p. został uchylony jeszcze w 1996 r.).

Długotrwała nieobecność nieusprawiedliwiona jest niewątpliwie ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych, gdyż - jak stwierdził SN już w wyroku z 28 września 1981 r. (I PRN 57/81, LEX nr 14593) nawet jednorazowa nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy - w zależności od okoliczności konkretnego przypadku - może stanowić ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Uzasadnia to rozwiązanie bez wypowiedzenia stosunku pracy. Sprawą pracodawcy jest zaś kwestia reakcji na zachowanie pracownika i to pracodawca ponosi ryzyko ewentualnego braku konsekwencji służbowych dla pracownika, który nie respektuje podstawowych obowiązków pracowniczych.

Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 223, poz. 1458)