Jeden z mieszkańców gminy złożył formalny wniosek o przydział lokalu socjalnego.
Naczelnik wydziału geodezji i gospodarki mieniem gminy zaopiniował negatywnie wniosek mężczyzny.
Mieszkaniec złożył do skargę do SKO.
SKO uznało, że pismo naczelnika wydziału geodezji nie jest decyzją administracyjną i w związku z tym uznał, iż odwołanie jest niedopuszczalne.
W ocenie WSA takie stanowisko organu było błędne i nieuprawnione, gdyż pismo naczelnika jest aktem o którym mowa w ustawie z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2016 r., poz. 718 ze zm.).
Dlatego też pismo mieszkańca zatytułowane "skarga" powinno przez organ zostać potraktowane jak wezwanie do usunięcia naruszenia prawa.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
O rzeczywistej treści żądania zawartego w piśmie złożonym do organu administracji publicznej nie decyduje bowiem jego tytuł nadany przez stronę, ale rzeczywista treść pisma.
To do organu należała właściwa kwalifikacja tego pisma i rozpoznanie go w odpowiedniej procedurze. Strona kierując do organu pismo i działając w zaufaniu do władzy publicznej powinna mieć pewność, że zostanie ono właściwe zakwalifikowane i nadany mu dalszy bieg.
Organ, któremu przekazano sprawę jest związany postanowieniem o przekazaniu, gdyż istnieje domniemanie, że organ przekazujący prawidłowo ustalił organ właściwy – wyjaśnił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Krakowie z 12 kwietnia 2017 r., sygn. akt III SA/Kr 82/17, nieprawomocny