Inspektor nadzoru budowlanego nakazał właścicielce nieruchomości, rozbiórkę samowolnie wybudowanego w 2013 r. przez nią obiektu budowlanego, pełniącego funkcję kojca dla psów.
Organ uznał, że obiekt ten mający formę wiaty, ze względu na swoje wymiary zewnętrzne oraz przeznaczenie wymagał uzyskania pozwolenia na budowę.
Kobieta odwołała się od decyzji do sądu administracyjnego.
WSA uznał, iż decyzja jest zgodna z prawem.
W ocenie sądu organ słusznie zakwalifikował przedmiot postępowania jako budowlę w rozumieniu art. 3 pkt 3 Prawa budowlanego stanowiącą wiatę z przeznaczeniem na kojec dla psów.
Ogólnie bowiem przyjęta definicja kojca określa go jako najczęściej niewielką, otwartą z góry i ogrodzoną po bokach przestrzeń do okresowego lub stałego przetrzymywania psów lub zwierząt hodowlanych. Kojec zgodny z tą definicją nie wymaga pozwolenia na budowę, ani zgłoszenia, gdyż jest związany tylko z ogrodzeniem terenu.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
Natomiast jeżeli ma zadaszenie oparte na słupkach spełnia on już definicję wiaty.
Budowa wiaty wymaga dokonania zgłoszenia. Zgodnie z Prawem budowlanym, w brzmieniu sprzed nowelizacji z dnia 20 lutego 2015 r., zgłoszenia właściwemu organowi wymaga budowa wiat i altan oraz przydomowych oranżerii o powierzchni zabudowy do 25 m².
Sąd podkreślił, iż wymiary kojca przekraczają 25 m², w związku z czym na jego budowę wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Gdańsku z 15 czerwca 2016 r., sygn. akt II SA/Gd 57/16, nieprawomocny