Istotna pomyłka wkradła się do jednolitego tekstu ustawy o odpadach. Ma ona znaczenie dla samorządów.
Przepisy środowiskowe są tak skomplikowane, że pomyłki zdarzają się nawet legislatorom. Istotna i mająca znaczenie dla samorządów oraz podmiotów odpowiedzialnych za kwestie związane ze śmieciami komunalnymi wkradła się do jednolitego tekstu ustawy o odpadach (Dz. U. z 2010 r. Nr 185, poz. 1243). Konkretnie do definicji odpadów komunalnych (art. 3 ust. 4). Mogłoby z niej wynikać, że zużyty samochód jest właśnie takim odpadem. Tymczasem zgodnie z nowelizacją ustawy o odpadach z 22 stycznia 2010 r. wraki aut są z tego rodzaju śmieci wyraźnie wykluczone. Ponieważ błąd dotyczył nie bezpośrednio uchwalanych przez parlament przepisów, ale tekstu jednolitego, definicję sprostowano obwieszczeniem marszałka Sejmu, które zostało opublikowane w Dz. U. z 2010 r. Nr 203,
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Rzeczpospolita, 5 listopada 2010 r.