Od 19 października 2014 r. obowiązuje znowelizowany art. 142 ust. 5 p.z.p., który wprowadza po stronie zamawiającego obowiązek przewidzenia możliwości zmian w zawartych umowach o zamówienie, w sytuacji zmiany stawki podatku VAT, wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę czy zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym lub ubezpieczeniu zdrowotnemu lub wysokości składek na te ubezpieczenia, o ile zmiany te będą miały wpływ na koszty realizacji zamówienia, a daną umowę zawarto dłużej niż 12 miesięcy.
Waloryzacja wynagrodzenia wykonawcy w kontraktach długoterminowych >>
Jak pisze "DGP, wyjątek stanowi doprecyzowanie przypadku, gdy zamawiający ma do czynienia ze wzrostem płacy minimalnej. Niektóre umowy zawierają zapis, iż zmiana wynagrodzenia dla wykonawcy będzie możliwa, ale tylko gdy minimalna pensja wzrośnie powyżej 5 proc. Dla porównania, ostatni wzrost płacy minimalnej wyniósł 4,16 proc., a wcześniej 5 proc. W efekcie, taki zapis powoduje, że wykonawcy o waloryzaji mogą zapomnieć.
– Takie postanowienia są sprzeczne z literalnym brzmieniem regulacji. Nie wprowadza ona żadnych minimalnych granic, od których powinna następować waloryzacja wynagrodzenia. Przewiduje jego zmianę w każdej sytuacji, gdy wzrośnie płaca minimalna, choćby miało to być nawet dwa czy jeden procent – mówi Marek Kowalski, ekspert Konfederacji Lewiatan, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Czystości.
Negocjowanie z zamawiającym zmiany wynagrodzenia jest ograniczone w czasie>>
Jak czytamy dalej w "DGP', zdaniem dr Włodzimierza Dzierżanowskiego, prezesa Grupy Doradczej Sienna wprowadzanie limitu granicznego przy pensji minimalnej jest dopuszczalne.
– Zmiana wysokości minimalnego wynagrodzenia następuje zaś co roku, więc żadna z firm nie powinna być tym zaskoczona. Niespodziankę może stanowić wzrost wyższy niż wskazywane 5 proc., dlatego określenie takiego właśnie poziomu uznałbym za w pełni dopuszczalne. Mamy tu do czynienia z czynnikiem w pełni przewidywalnym, który przedsiębiorcy mogą uwzględnić w swych ofertach – stwierdza dr Dzierżanowski.
Konfederacja Lewiatan liczy, iż w kwestii poprawnego stosowania art. 142 ust. 5 p.z.p. wypowie się Urząd Zamówień Publicznych, do którego oficjalnie wystąpi o interpretację.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna