Zmowy przetargowe, czyli uzgadnianie warunków składanych ofert przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu lub pomiędzy jego organizatorem i oferentem, to jedne z najpoważniejszych naruszeń konkurencji. Są również szkodliwe dla gospodarki, powodują bowiem nieefektywne wydawanie publicznych pieniędzy. Zamawiający zmuszeni są wówczas płacić wyższe stawki niż w przypadku faktycznej konkurencji między oferentami.
Prezes UOKiK wydał dwie decyzje dotyczące niedozwolonych porozumień przedsiębiorców ubiegających się o udzielenie zamówienia publicznego.
Pierwsza decyzja – przetarg na czytniki linii papilarnych
Pierwsza z decyzji dotyczy przetargu na zakup i dostawę przenośnych czytników linii papilarnych ogłoszonego przez Komendę Główną Policji (KGP). Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w grudniu 2013 r. W trakcie swojej analizy UOKiK posiłkował się materiałami i ustaleniami prokuratury w tej samej sprawie, wykorzystując m.in. wyjaśnienia złożone przez osoby uczestniczące w porozumieniu oraz treść korespondencji smsowej pomiędzy nimi. Analiza wykazała, że dwóch uczestników przetargu – spółki Relacontrol (wówczas EAS Envimet Polska) i Unicom - zawarło niedozwolone porozumienie. Przedsiębiorcy ustalili wspólnie cenę zaproponowaną przez EAS Enviment Polska, a także wymieniali informacje o cenie zawartej w konkurencyjnej ofercie. Miało to służyć temu, aby EAS Envimet Polska został zwycięzcą przetargu. Ponadto Unicom nie wpłacił wadium, przez co został wykluczony z przetargu.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencje UOKiK nałożył na Relacontrol karę finansową w wysokości blisko 94 tys. zł (93 749, 52 zł). W przypadku Unicom odstąpiono od nałożenia sankcji ponieważ spółka znajduje się w stanie upadłości likwidacyjnej.
Druga decyzja – przetarg na przedmioty zaopatrzenia mundurowego
Druga z decyzji dotyczy przetargów na dostawę przedmiotów zaopatrzenia mundurowego organizowanych przez Agencję Mienia Wojskowego i Jednostkę Wojskową nr 4226 w Warszawie w latach 2011-2012. Postępowanie zostało wszczęte w grudniu 2013 r. Z ustaleń Urzędu wynika, że zmowę zawarły trzy spółki: Agrotur z Pabianic, Marko z Borkowic oraz Zakład Pracy Chronionej Texpol z Dłutowa.
W czterech przetargach zastosowały one mechanizm rozstawiania i wycofywania ofert. Z taką praktyką mamy do czynienia, kiedy przedsiębiorcy umawiają się, że przedstawią dwie różne oferty, a jeśli okaże się, że są one dwiema najkorzystniejszymi – zwycięzca przetargu rezygnuje z podpisania umowy lub umyślnie nie składa wymaganych dokumentów, tak aby zwyciężyła droższa oferta. W przypadku zmowy Agrotur, Marko i Texpol zwycięzca nie składał wyjaśnień na wezwanie zamawiającego bądź nie dostarczał wymaganych dokumentów z ZUS/KRUS, KRS lub urzędów skarbowych.
Dodatkowo oferty wszystkich przedsiębiorców wypełniane były podobnym charakterem pisma, a w jednym przypadku złożone zostały przez tę samą osobę. Wspólnym uzgodnieniom mogły sprzyjać również powiązania rodzinne pomiędzy podmiotami. Za działania niezgodne z prawem na przedsiębiorców zostały nałożone kary finansowe w łącznej wysokości 298 tys. zł.
Opisane decyzje nie są ostateczne. Przedsiębiorcy skorzystali z możliwości odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zmiana przepisów
Od 18 stycznia 2015 roku UOKIK zyskał możliwość skuteczniejszej walki ze zmowami przetargowymi. Nowelizacja ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów przewiduje wydłużenie okresu przedawnienia praktyk ograniczających konkurencję z roku do pięciu lat. Pozwoli to na zbadanie większej ilości przetargów, które budzą wątpliwości pod kątem ochrony konkurencji, może również zniechęcać przedsiębiorców do zawierania zmów.
Źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów