W piątek 1 sierpnia br. swoje stanowisko w sprawie Centrum Zakupów dla Sądownictwa przedstawiła Krajowa Rada Sądownictwa. Zgodnie z nim, wszystkie uwagi, które przyjęła od prezesów sądów zostaną przekazane do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o ustosunkowanie się do nich oraz o wyeliminowanie kłopotów, jakie towarzyszą tym zakupom.
Warto nadmienić, iż wszystko zaczęło się od informacji prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie, który powiadomił KRS o problemach, jakich przysparzają centralne zakupy. O kłopotach mówili również inni prezesi sądów.
- Centrum zakupów wspólnych stwarza istotne zagrożenie dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości – napisała do Jarosława Gowina, prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Małgorzata Kluziak.
W efekcie w marcu, KRS poprosiła o przesłanie pism dot. funkcjonowania centrum zakupów. Łącznie skierowano aż 100 stron uwag. Do tego większość się powtarza, a to znaczy, że wszystkie sądy mają podobne zmartwienia.
Ministerstwo Sprawiedliwości do tej pory jednak o jakiejkolwiek reformie zakupów nie myślało. Liczą się oszczędności. A te wyliczono na prawie 100 mln zł.
Źródło: Rzeczpospolita