W piśmie RPO powołuje się na wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli. W latach 2021-2023 NIK przeprowadziła kontrolę pięciu urzędów wojewódzkich w celu zbadanie prawidłowej, sprawnej i rzetelnej obsługi cudzoziemców. Okazało się, że urzędy nie wywiązywały się wystarczająco z tych zadań. NIK negatywnie oceniła procedowanie tych spraw, których aż 60 proc. prowadzono z naruszeniem przepisów. Jak przytacza Rzecznik, nieprawidłowości dotyczyły głównie bezczynności organów i rażącej niekiedy przewlekłości. Najdłuższy ujawniony czas rozpatrywania wniosku wyniósł 2,7 tys. dni.

 

Za mało urzędników

- W ocenie NIK rosnące obciążenie zadaniami w powiązaniu z dużą rotacją kadr i niskimi wynagrodzeniami proponowanymi nowo zatrudnianym było jedną z przyczyn przewlekłości i przekraczania terminów. Zasoby kadrowe do tych spraw były niewystarczające. Zwiększało się obciążenie pracowników sprawami, zwłaszcza wniosków pobytowych. Według NIK liczba wniosków na jednego pracownika wahała się od 189 w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim do 500 w Łódzkim. Szczególnie trudna sytuacja jest w Wielkopolsce, gdzie w 2022 r. liczba spraw na pracownika wynosiła 1325, a w pierwszym półroczu 2023 r. były to 982 sprawy – informuje RPO. Zwraca przy tym uwagę, że liczba składanych wniosków o legalizację pobytu cudzoziemców rośnie. Od 1 kwietnia 2023 r. obywatele Ukrainy, których pobyt w RP uważa się za legalny i mają PESEL ze statusem UKR, mogą złożyć wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy i pracę, zezwolenie na pobyt czasowy ze względu na pracę w zawodzie wymagającym wysokich kwalifikacji oraz wniosek o udzielenie zezwolenia ze względu na prowadzenie działalności gospodarczej.

RPO wskazuje, że dodatkowego wsparcia finansowego, kadrowego czy organizacyjnego w związku ze zwiększonym obciążeniem nie otrzymali wojewodowie dolnośląski i zachodniopomorski. Wojewoda Wielkopolski uzyskał wsparcie kadrowe, ale dotyczące tylko informacyjnych związanych z legalizacją pobytu. Dodatkowych etatów miał też nie otrzymać Wojewoda Mazowiecki, do którego w ub. roku wpłynęło ponad 147 000 wniosków o legalizację pobytu. W bieżącym wpłynęło już ich ok. 106 tys.

- Choć przytoczone dane są fragmentaryczne, to niestety mogą być uznane za adekwatną ilustrację systemowego problemu, który pozostaje nierozwiązany od kilku już lat, a nawet się pogłębia – podkreśla RPO.

Czytaj w LEX: Braki formalne wniosku o wszczęcie postępowania a bieg terminu załatwienia sprawy w kontekście bezczynności organu >

Nie tylko przewlekłość postępowań

Powołując się na wyniki kontroli NIK, Rzecznik zwraca też uwagę na inne nieprawidłowości występujące w obsłudze cudzoziemców. Dotyczyły one:

  • uniemożliwienia lub ograniczenia cudzoziemcom złożenia kompletnych wniosków pobytowych oraz naruszeń praw wynikających z przepisów. Nie byli np. pouczani lub nie udokumentowano faktu pouczenia ich o prawach i obowiązkach oraz o trybie postępowania. Żądano dodatkowych dokumentów, którymi urząd już dysponował lub ponownego dostarczenia dokumentów, których ważność wygasła przed rozstrzygnięciem sprawy, a także dokumentów, które nie były niezbędne.
  • postępowania prowadzono z naruszeniem art. 61 par. 3 Kodeksu postępowania administracyjnego, poprzez ustalanie daty wszczęcia postępowania administracyjnego niezgodnie z zasadą, że datą wszczęcia postępowania na żądanie strony jest dzień doręczenia żądania organowi.

 

Tu RPO wytyka, że z orzecznictwa sądów administracyjnych wynika, iż praktyka informowania strony o wszczęciu postępowania dopiero w momencie uzupełnienia braków formalnych wniosku o udzielenie zezwolenia na pobyt jest nieprawidłowa i nie ma umocowania w przepisach powszechnie obowiązującego prawa.

- Inne problemy towarzyszące przewlekłości postępowań, to m.in.: długie oczekiwanie na wyznaczenie terminu stawiennictwa i złożenia odcisków palców oraz uzyskanie stempla w paszporcie, potwierdzającego złożenie wniosku i tym samym legalność pobytu.

Zobacz w LEX: Stosowanie zasady informowania stron przed wszczęciem postępowania oraz po jego zakończeniu >

 

Negatywne skutki długiego oczekiwania

Rzecznik zwraca uwagę na negatywne konsekwencje długiego oczekiwania na wydanie decyzji pobytowej. To m.in.:

  • zniechęcenie pracodawcy do dalszego powierzania cudzoziemcowi pracy, a w przypadku nieotrzymania stempla w paszporcie wykonywanie oraz powierzanie pracy cudzoziemcowi może zostać uznane za nielegalne podczas kontroli Państwowej Inspekcji Pracy lub Straży Granicznej.
  • negatywny wpływ na życie prywatne, rodzinne i zawodowe cudzoziemców, którzy oczekując na zezwolenia na pobyt nie mogą bez konsekwencji wyjechać z Polski, by odwiedzić rodziny, mają ograniczone możliwości zagranicznych podróży służbowych oraz uczestniczenia w szkoleniach, konferencjach i stażach.  

Rzecznik przypomina, że 1 lipca 2024 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, na której mocy do 30 września 2025 r. przedłużono okres, w którym bieg terminów na załatwienie spraw - dotyczących udzielenia zezwoleń na pobyt czasowy, stały, rezydenta długoterminowego UE lub cofnięcia tych zezwoleń oraz zmiany zezwolenia na pobyt czasowy i pracę lub zmiany zezwolenia na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy w zawodzie wymagającym wysokich kwalifikacji w postępowaniach prowadzonych przez wojewodę - nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu. I zwraca uwagę na to, że; w tym okresie w dalszym ciągu nie stosuje się przepisów o bezczynności organu oraz o obowiązku organu do powiadamiania strony lub uczestnika postępowania o niezałatwieniu sprawy w terminie. Organowi nie wymierza się grzywny ani nie zasądza się od niego sum pieniężnych na rzecz skarżących za niewydanie rozstrzygnięć w terminie.

- Terminy związane z biegiem postępowania są zawieszone od 15 kwietnia 2022 r. Tym samym cudzoziemcy przez ponad trzy lata nie będą mogli skorzystać ze środków prawnych dotyczących bezczynności, przewlekłości lub naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki. Takie uregulowania pozbawiły cudzoziemców możliwości wywarcia wpływu na działania organu i szybkość załatwienia ich sprawy – wskazuje RPO. Poddaje w wątpliwość czy zawieszenie biegu terminów, wprowadzone w związku z dodatkowym obciążeniem urzędów wojewódzkich spowodowane dużą liczbą uchodźców z Ukrainy, mające na celu umożliwienie dostosowanie procedur i funkcjonowania administracji do zaistniałej sytuacji migracyjnej przyniesie efekt.

Pytania do ministra

RPO Marcin Wiącek prosi ministra Tomasza Siemoniaka o odniesienie się do opisanych przez niego nieprawidłowości.

  • pyta, czy i jakie kroki podjęto w celu ich wyeliminowania i zapewnienia terminowej realizacji obsługi cudzoziemców, zwłaszcza poprzez zapewnienie adekwatnej liczby etatów w urzędach wojewódzkich.
  • prosi o informację o działaniach w celu usprawnienia i skrócenia czasu oczekiwania na wydanie decyzji ws. legalizacji pobytu cudzoziemców.
  • prosi też o przekazanie informacji statystycznej za 2023 r. i pierwsze półrocze 2024 r. dotyczącej poszczególnych urzędów wojewódzkich ze wskazaniem:
  • liczby złożonych przez cudzoziemców wniosków o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę, pobyt czasowy w celu prowadzenia działalności gospodarczej, pobyt czasowy w celu kształcenia się na studiach, pobyt czasowy dla członków rodzin obywateli RP, pobyt stały, pobyt rezydenta długoterminowego UE;
  • średniego czasu trwania postępowań dotyczących udzielenia tych zezwoleń;
  • liczby spraw przypadających na każdego pracownika wykonującego zadania związane z wydawaniem decyzji