Kolejną burzę rozpętała odpowiedź zamawiającego na pytanie Poczty Polskiej o doprecyzowanie SIWZ w zakresie szczegółów technicznych systemu elektronicznego do obsługi korespondencji. Centrum Zamówień dla Sądownictwa odpisało, że trzeba to sprawdzić w PGP, czyli w konkurencji, która też jak wiadomo walczy o kontrakt.
Kolejne starcie PGP i Poczty Polskiej w przetargu na obsługę przesyłek sądowych >>>
Jak pisze "Rz", część ekspertów sugeruje, że można odnieść wrażenie, iż PGP może mieć wpływ na warunki przetargu. InPost jednak podejrzeniom zaprzecza.
CZdS, które usunęło sformułowanie o „zweryfikowanie odpowiedzi w PGP" ze stron parę dni temu, broni się, że fragment odpowiedzi na pytanie Poczty pochodzi z pliku, który omyłkowo opublikowano. Zdaniem zamawiającego nie miało to wpływu na przebieg postępowania.
Coraz częściej słychać jednak głosy, że postępowanie może zostać unieważnione. W tej sytuacji PGP jako spółka obecnie obsługująca sądy, prawdopodobnie otrzyma zlecenie od CZdS z tzw. wolnej ręki.
Źródło: www.rp.pl