Coelho zapewnił jednak, że mimo tej porażki jego rząd będzie kontynuował niepopularną w społeczeństwie politykę oszczędności i uzdrawiania finansów państwa. "Jest to konieczne, by przezwyciężyć kryzys, powrócić na ścieżkę wzrostu gospodarczego, dobrobytu i większej sprawiedliwości społecznej" - podkreślił premier Portugalii.

Jak wskazują sondaże powyborcze, kandydaci centroprawicowej koalicji rządzącej przegrali rywalizację z opozycją m.in. w Lizbonie i Porto.