Generalna Dyrekcja Dróg od początku marca sprawdza wnioski 23 firm, nie tylko z Europy, lecz również z Azji - z Chin, Azerbejdżanu i Turcji. Wszyscy przedsiębiorcy są weryfikowani pod względem doświadczenia oraz potencjału finansowego, kadrowego i sprzętowego. Sprawdzanie ma się zakończyć się w czerwcu br.
- Firmy, które pozytywnie przejdą kwalifikację w połowie roku zaprosimy do złożenia ofert z cenami - zapowiada Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka mazowieckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg.
Przedsiębiorcy będą składać oferty na jeden z trzech fragmentów, na które podzielono budowę przedłużenia południowej obwodnicy. Najdroższy będzie prawdopodobnie pierwszy fragment z 2,5-kilometrowym tunelem przez Ursynów. Jednak na kolejnych dwóch odcinkach też nie zabraknie kosztownych budowli, jak przykładowo most na Wiśle czy długie estakady w Mazowieckim Parku Krajobrazowym.
- Podzielenie budowy południowej obwodnicy od Puławskiej do trasy na Lublin na trzy mniejsze odcinki to był bardzo dobry krok - mówi Robert Chwiałkowski ze stowarzyszenia Siskom. - Dzięki temu do przetargu mogą startować nieco mniejsi gracze na rynku. W przeciwnym razie byłaby groźba dyktowania cen przez największe giganty budowlane. Taki błąd popełniono na budowie trasy S8 na Bemowie, gdzie prace obejmowały 10-kilometrowy odcinek z drogimi zagłębieniami. Tam ceny znacznie przekroczyły kosztorysy - podnosi Chwiałkowski.
GDDKiA podaje,. iż w tym przetargu kryterium wyboru będzie nie tylko cena, lecz także proponowana długość gwarancji na roboty.
Podpisanie umów z wykonawcami trzech odcinków obwodnicy od Puławskiej do Trasy Lubelskiej planowane jest na styczeń 2015 r. Następnie będzie przygotowywany dokładny projekt, przez okres ponad roku. Budowa z kolei ma się rozpocząć wiosną 2016 r. i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem potrwa ponad trzy lata. Wówczas południowa obwodnica stanie się ponad dwa razy dłuższa.