We wtorek sprawozdaniem z prac podkomisji zajmą się na wspólnym posiedzeniu Komisje: Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Rozwoju Wsi i Rolnictwa.
W poniedziałek zaproponowano do niego kolejne poprawki. Jedna z nich zakłada, że każdy, kto napotka w lesie lub poza terenem zabudowanym porzuconego psa lub kota - w szczególności na uwięzi, musi powiadomić o tym schronisko dla zwierząt, straż gminną lub policję. Oznacza to m.in., że myśliwi nie będą mogli odstrzeliwać błąkających się zwierząt domowych.
Projekt przewiduje także zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (obecnie dwa lata). Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do ich posiadania na okres od roku do 10 lat.
Ponadto, w razie skazania za wymienione przestępstwa sąd będzie mógł orzec nawiązkę w wysokości do 100 tys. złotych na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd. Obecne przepisy określają, że może to być kwota od 25 złotych do 2,5 tys. złotych. Poseł Paweł Suski (PO), który zgłosił poprawkę, zaznaczył, że była ona uzgodniona z Ministerstwem Sprawiedliwości.
W projekcie zakazuje się także trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie. Po wprowadzeniu przepisów, długość uwięzi, na której trzymane będzie zwierzę, nie będzie mogła być mniejsza niż trzy metry. Złamanie zakazu w tej kwestii w myśl projektu będzie wykroczeniem.
W projekcie zakazano także tzw. kopiowania, czyli przycinania ogonów i uszu dla celów estetycznych.
Autorzy projektu chcą także, aby gmina opracowywała co roku program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, obejmujący m.in. zapewnienie im miejsca w schronisku, sezonowe dokarmianie, poszukiwanie dla nich właścicieli, a także sterylizację lub kastrację. W projekcie zakazano sprzedaży zwierząt domowych na targowiskach.
W projekcie zdefiniowano także schronisko dla zwierząt. Podczas prac wycofano zapis, że placówki te nie mogą być prowadzone dla zysku. Początkowo proponowano, by mogły je prowadzić jedynie organizacje pozarządowe oraz samorządy, a ich wykaz znajdowałby się w rozporządzeniu ministra rolnictwa.
Przedstawiciel biura legislacyjnego podkreślił, że TK mógłby mieć wątpliwości co do trybu wprowadzenia tego zapisu. Zaznaczał, że zmiany musiałyby dotyczyć także Ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, a także Ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
Przewodnicząca pracom podkomisji posłanka Magdalena Kochan (PO) podkreśliła, że nic nie stoi na przeszkodzie, by w kolejnej kadencji Sejmu przygotować kolejną nowelizację tej ustawy.
Przedstawiciele organizacji pozarządowych podczas prac pozytywnie wypowiedzieli się o projekcie. Uważają, że choć nie obejmuje wielu ważnych kwestii, to dla dobra zwierząt ustawę należy wprowadzić w życie.
Projekt noweli przygotował Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, w którego skład wchodzili przedstawiciele niektórych organizacji działających na rzecz zwierząt.
W lipcu do Sejmu trafił także obywatelski projekt ustawy o ochronie zwierząt przygotowany przez Koalicję dla Zwierząt. Zaostrza on m.in. kary za znęcanie się nad zwierzętami, zakazuje trzymania psów na łańcuchach, wykorzystywania zwierząt w cyrku oraz hodowli zwierząt na futra.
Przewiduje także opodatkowanie hodowli zwierząt domowych, zakaz handlu zwierzętami domowymi poza miejscami ich chowu. Wprowadza Krajową Inspekcję ds. Zwierząt - komórkę podległą MSWiA, z wojewódzkimi oddziałami i inspektorami, która miałaby ona m.in. nadzorować miejsca opieki nad bezdomnymi zwierzętami.
W projekcie znalazły się również zapisy dotyczące kotów podwórkowych, m.in. zakaz uniemożliwiania im schronienia. Jest także zakaz transportowania żywych ryb bez wystarczającej ilości wody.