Ciężar kosztów pobytu w domach pomocy społecznej spoczywa na gminie – uważają posłowie Jerzy Wilk, Adam Ołdakowski, Jerzy Małecki. W interpelacji zwracają uwagę, że konieczne jest zwiększenie udziału środków pochodzących z budżetu państwa na pokrycie kosztów utrzymania osób przebywających w DPS. Ich zdaniem powinno się też wprowadzić rozwiązania prawne umożliwiające egzekucje opłat na pobyt w DPS z nieruchomości pozostałych po świadczeniobiorcach.

W interpelacji zaznaczono, że rosną realne koszty funkcjonowania domów pomocy społecznej, w tym osób, które tam przebywają. Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej powinny one być ponoszone przez podopiecznych oraz w dalszej kolejności przez ich najbliższą rodzinę. Jednak koszt sprawowania opieki nad jedną osobą w DPS jest, jak zauważają posłowie,  bardzo wysoki, więc dochody osób tam umieszczonych oraz ich rodzin nie pokrywają w całości tych kosztów. Koszty ponoszą więc często gminy.

- To, w zależności od miejsca, ok. 3 do 5 tys. zł miesięcznie. W pierwszej kolejności płaci sam mieszkaniec, z jego emerytury czy renty pokrywa się do 70 procent świadczenia. Jeśli nie jest to kwota wystarczająca, płaci rodzina mieszkańca, a dopiero w ostatniej kolejności gmina, która kieruje osobę do DPS - wyjaśnia Paweł Maczyński, pracownik socjalny w OPS Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy, wiceprzewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Egzekucja jest nieskuteczna

Wyjściem jest zwiększenie zaangażowania w pokrywaniu tych kosztów ze środków pochodzących z budżetu państwa. Według autorów egzekucja opłat z majątku świadczeniobiorcy i rodziny jest nieskuteczna. Rozwiązaniem mogłoby być więc egzekwowanie należności z nieruchomości pozostałych po pensjonariuszach.

„Zmiana zasad finansowania, sposobu kierowania i odpłatności za pobyt w domu pomocy społecznej wprowadzona została z dniem 1 stycznia 2004 roku ustawą z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego” - odpowiada Elżbieta Bojanowska, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Jak wyjaśnia, do końca 2003 r. pobyt w domu pomocy społecznej finansowany był przez powiat, który uzyskiwał dotacje z budżetu państwa. Dotacja z budżetu państwa na ten cel jest stopniowo wygaszana. Środki planowane są w budżetach wojewodów, a minister rodziny co roku podejmuje działania zwiększające je.

Gminy dostają środki

Jak wynika z odpowiedzi, w roku 2015 budżety wojewodów zwiększono ze środków rezerwy celowej o kwotę ogółem 12.822 tys. zł, w 2016 r. - o kwotę ogółem 30 mln zł, w 2017 r. - o kwotę ogółem 50,1 mln zł, natomiast w 2018 r. – o kwotę 42 mln zł (I transza). Wiceszefowa MRPiPS podkreśla też, że na zadanie współfinansowania pobytu w domu pomocy społecznej gminy uzyskały udział we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych i kwota ta jest corocznie zwiększana. W 2017 r. udział gmin w dochodach z podatku dochodowego od osób fizycznych wynosił 37,89 proc., czyli zwiększył się o ponad 10 punktów procentowych w stosunku do roku 2003 (27,6 proc.).

Czytaj też:  NSA: Decyzja administracyjna ma określać odpłatność za DPS

„Przeniesienie częściowej opłaty na gminy, miało na celu m.in. wyzwolenie w nich inicjatywy rozwijania usług środowiskowych dla swoich mieszkańców, budowy lokalnych ośrodków wsparcia dziennego, czy też małych lokalnych domów pomocy społecznej, z czego wcześniej gminy często rezygnowały, przenosząc obciążenia na powiaty prowadzące domy pomocy społecznej” – odpowiada minister.

Wyjaśnia też, że gmina wnosi opłatę, jeżeli nie można tego obowiązku nałożyć na mieszkańca placówki lub osoby mu bliskie – ponosi wtedy bezzwrotne koszty, które mogą nawet w całości pokrywać opłatę pobytową. Jeżeli w opłacie partycypują inne osoby, to gminę obciąża częściowa kwota. Gmina zastępczo ponosi koszty pobytu w domu za osoby, które nie wywiązują się z wykonania umowy. W tym przypadku może żądać zwrotu poniesionych wydatków. Obowiązki gminy powstają z mocy prawa.

 

Nowela wprowadzi decyzję o odpłatności

Zgodnie z propozycjami noweli ustawy o pomocy społecznej, gmina będzie miała możliwość wydania decyzji o odpłatności w sytuacji odmowy przystąpienia przez osoby zobowiązane do umowy. Po przeprowadzeniu  rodzinnego wywiadu środowiskowego i ustaleniu dochodu osoby zobowiązanej odpłatność będą mogły ponosić osoby, których dochód przekracza 300 proc. kryterium dochodowego. Dochód osoby lub rodziny po potrąceniu opłaty nie może być niższy niż 300 proc. kryterium dochodowego.

Jak odpowiada Elżbieta Bojanowska, nie przewiduje się wprowadzenia zmian dotyczących pobierania opłat z majątku osoby. „Takie rozwiązanie budzi poważne wątpliwości w zakresie zgodności z Konstytucją RP (zasada ochrony własności wyrażona w art. 21 i art. 64) oraz byłoby poważną ingerencją w prawo właściciela do swobodnego dysponowania rzeczą (art. 140 k.c.)” – zaznaczyła.

Argumenty to m.in. konstytucyjna dopuszczalność ograniczenia własności tylko w drodze ustawy i w zakresie nie naruszającym prawa własności, a także fakt, że osoba skierowana do domu pomocy społecznej nie musi przebywać w nim do końca swojego życia – może w każdej chwili powrócić do poprzedniego środowiska.

Czytaj też: WSA: Prezesowanie stowarzyszeniu nie wystarczy, aby zostać dyrektorem DPS