Prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński powiedział PAP, że jest naturalnym kandydatem na prezydenta miasta w najbliższych wyborach samorządowych. "Na pewno będę miał poparcie wicepremiera Jarosława Gowina, ale będziemy też budować miejski komitet wokół mojej osoby" - podkreślił.
Nie potrafił powiedzieć, czy jego kandydatura zostanie zaakceptowana także przez PiS.
"Szukam szerokiego poparcia, jestem w koalicji z radnymi PiS, z którymi współpracuje mi się bardzo dobrze i chciałbym, żebyśmy poszli w wyborach jako cały blok" - dodał Sapiński.
Jak zaznaczył w sprawach ewentualnego poparcia jego kandydatury przez PiS rozmawia tylko z szefem partii w okręgu wyborczym kalisko-leszczyńskim, wiceministrem spraw zagranicznych Janem Dziedziczakiem. "Dotychczas nigdy nie mówił mi o kandydowaniu kogoś innego z PiS" - podkreślił.
Tymczasem jako kandydat na prezydenta miasta z ramienia PiS pojawia się poseł Piotr Kaleta.
Poseł powiedział PAP, że pisemnie poinformował prezesa Jarosława Kaczyńskiego o swojej gotowości do kandydowania na prezydenta Kalisza.
"Jeżeli będzie taka wola kierownictwa partii, ja podejmuję to wyzwanie. Ale to nie jest jakiś przymus czy parcie" - zaznaczył Kaleta. Pod pismem Kalety do prezesa PiS podpisali się posłowie PiS Joanna Lichocka i Jan Mosiński.
"Poparłem kandydaturę posła Piotra Kalety, bo uważam, że to jest dobry kandydat w sensie politycznym i należy mu się to za lojalność do partii. A +skoczków+ nie będę popierał" - zapowiedział Mosiński.
Sapiński poinformował, że będzie kandydował niezależnie od zmian w ordynacji wyborczej, polegającej na zakazie jednoczesnego kandydowania na radnego i prezydenta. "Jeżeli taka zmiana zostanie wprowadzona, to kaliski rynek wyborczy szybko się wyczyści" - ocenił.
Od zmian w ordynacji wyborczej kandydowanie na prezydenta Kalisza uzależnia obecna wiceprezydent miasta Karolina Pawliczak z SLD. "Na razie jestem jedynym kandydatem z ramienia SLD, ale moja decyzja może ulec zmianie w zależności od zmian w ordynacji" - powiedział PAP Pawliczak, wiceszefowa struktur krajowych Sojuszu.
W kaliskich strukturach PO wymienia się dwa nazwiska potencjalnych kandydatów na urząd prezydenta miasta. Mowa o radnym Dariuszu Grodzińskim, byłym wiceprezydencie Kalisza a obecnie szefie struktur miejskich PO oraz o Marzenie Wodzińskiej, członkini zarządu Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
"Rozmawialiśmy wielokrotnie ze sobą szczerze na ten temat i stwierdziliśmy, że ostateczne decyzje zapadną pod kątem pragmatyzmu wyborczego, czyli żeby skutecznie odbić kradzież miasta układowi SLD-PiS i Sapiński. Niezależnie od tego, jaka będzie decyzja pani marszałek będzie wspierać mnie albo odwrotnie, bo traktujemy to jako grę zespołową" - powiedział PAP Grodziński.
Według Wodzińskiej, na razie nie ma decyzji partyjnej w tej sprawie. "Ale pracuję dla społeczeństwa i jeżeli zostanę wskazana jako kandydat to z honorem podejmę się tego wyzwania" - zadeklarowała.(PAP)