Marek Łuszczyński, burmistrz przygranicznej Lubyczy Królewskiej, na terenie której znajduje się przejście graniczne w Hrebennym i punkt recepcyjny wspomina, że w pierwszych dniach kryzysu z terenu gminy wywożono dziennie od 12 do 26 ton odpadów zmieszanych, a więc tych najdroższych. Teraz sytuacja ustabilizowała się i śmieci jest o połowę mniej.

- Koszty gminy oszacowałem na 50 tys. zł.  Wydatki zrekompensuje nam wojewoda oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Myślę, że przy tej skali migracji uchodźców, jaką teraz mamy to nam wystarczy. Koszty byłyby o wiele większe, gdyby nie praca ogromnej liczby wolontariuszy i kół gospodyń wiejskich – mówi burmistrz Lubyczy Królewskiej. Dodaje, że koszty odbioru śmieci oprócz gminy ponoszą też Lasy Państwowe i Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zwraca uwagę, że problemem w punktach recepcyjnych są przede wszystkim stosy odzieży. O ile wielu mieszkańców wyczyściło swoje szafy, to teraz ta „pomoc” stała się problem dla gmin.  

Sprawdź też: Czy może zostać zmieniona umowa na odbiór odpadów komunalnych, jeśli przesłanką tej zmiany jest inflacja oraz wzrost cen paliwa? >

Kto zapłaci za śmieci domowe?

Choć za część śmieci zapłaci wojewoda, to samorządowcy wskazują, że ta pomoc jest za mała.

- Mamy w kraju obecnie ponad 2 mln nowych producentów odpadów i trzeba się zastanowić, jak ująć ich w systemie i kto ma płacić za odbiór i zagospodarowanie wytwarzanych przez nich odpadów – podkreśla Leszek Świętalski, dyrektor generalny Związku Gmin Wiejskich RP. Jego zdaniem, skala zjawiska jest tak duża, że potrzeba systemowych rozwiązań, bo problemu nie da się rozwiązać na poziomie poszczególnych samorządów.

Kalendarz obowiązków w prawie ochrony środowiska - Kwiecień 2022 >

A pytań jest wiele. Czy koszty wytwarzania śmieci przez uchodźców przerzucić zbiorowo na wszystkich obywateli? Czy włączyć uchodźców do systemu i zobowiązać do opłat tych, którzy zapewniali im zakwaterowanie i wyżywienie? Czy też gminy te zwiększone koszty mają wziąć na siebie, a potem rząd zrefinansuje te wydatki? O ile oczywiście nałożony zostanie na skarb państwa taki obowiązek.

To także problem nowych nieruchomości, które do tej pory były wyłączone z systemu gospodarowania odpadami. Potrzebne jest jasne wskazanie, że środki z Funduszu Pomocy, będącego w dyspozycji wojewodów, które zasilają budżety gmin w działaniach na rzecz uchodźców, mogą być przeznaczane także na gospodarkę odpadami.

Sprawdź: Zasady segregacji odpadów - poradnik w j. ukraińskim >

- To bardzo delikatna kwestia. Jako samorządy chcemy pomagać i pomagamy uciekinierom z Ukrainy, ale działamy w określonych ramach prawnych – mówi Krzysztof Czarnecki, zastępca przewodniczącej komisji ds. gospodarki odpadami komunalnymi Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, kierownik referatu gospodarowania odpadami komunalnymi, Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach. Podkreśla, że obowiązujące przepisy nie pozwalają na przykład ulgowo potraktować tych, którzy przyjęli uchodźców. Gminy mogą jedynie umorzyć opłatę, ale nie mogą dać ulgi. Taką ulgę przy ustaleniu stawki opłat rada gminy może zastosować tylko w przypadku posiadaczy Karty Dużej Rodziny lub na podstawie ustawy o pomocy społecznej.

- Musi powstać mechanizm ustawowy ulg, a także co za tym idzie system rekompensaty, bo od ekonomii nie uciekniemy. Na pewno ilość odpadów jest większa i będzie większa. Przypuszczamy, że gminy będą musiały dopłacić do sytemu gospodarowania odpadami komunalnymi, a przypominam, że w założeniu system ma się bilansować - wskazuje Krzysztof Czarnecki.  

Zwraca uwagę, że samorządy rozstrzygając przetargi określiły tonaż odpadów. Limity te mogą wyczerpać się przed upływem terminu zakończenia umowy. A to będzie oznaczać konieczność ogłaszania nowych przetargów, zmiany umów, rozstrzygania zamówień z wolnej ręki i po stawkach wyższych niż obecnie, choćby ze względu na wzrost ceny paliwa.  

 

 

Jedne gminy umarzają, drugie upominają

Polityka gmin w kwestii śmieciowej jest dziś różna. Na przykład prezydent przygranicznego Chełma wprowadził „bon komunalny”, który pozwala zarówno osobom fizycznym jak przedsiębiorcom prowadzącym usługi hotelarskie i noclegowe, którzy nieodpłatnie kwaterują uchodźców, uzyskać zwolnienie z opłat za wodę i śmieci. Także prezydent Otwocka pozwolił umarzać właścicielom domów jednorodzinnych i lokali mieszkalnych opłat za odpady komunalne, za okres w którym gościli uchodźców.
Z kolei Kielce, Leszno czy Związek Międzygminny Centrum Zagospodarowania Odpadów SELEKT (działa na terenie Czempinia, Opalenicy, Buku, Grodziska Wlkp. Zbąszynia) przypomina swoim mieszkańcom o konieczności zaktualizowania deklaracji śmieciowej od pierwszego kwietnia. Właściciele nieruchomości, którzy zdecydowali się przyjąć uchodźców do swoich mieszkań i domów, muszą liczyć się z finansowaniem kosztu ich pobytu oraz z podwyżką za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Opłata ta została podniesiona do 35 złotych na osobę.

Część samorządów już zastrzega, że będzie uzależniać wypłatę tzw. świadczeń 40 zł od wypełnienia deklaracji śmieciowych wychodząc z założenia, że pod pojęciem zakwaterowania mieści się też ponoszenie koszt opłat za śmieci. Inne samorządy, szczególnie dużych miast przyglądają się sytuacji aby ocenić skalę problemu.

Anna Czerwonka z biura prasowego Urzędu Miasta w Lublinie informuje, że obecnie miasto nie podejmuje czynności w kierunku egzekwowania opłat za gospodarowanie odpadami od właścicieli nieruchomości, na których przebywają uchodźcy z Ukrainy.

- Z związku z tym nie wymagamy od mieszkańców składania nowych deklaracji śmieciowych. Czekamy na uregulowania prawne w tym obszarze. Obecnie priorytetem dla Miasta jest pomoc, zapewnienie bezpieczeństwa i atmosfery życzliwości obywatelom Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Lublinie, a także wparcie mieszkańców udzielających pomocy, a nie nakładanie na nich dodatkowych obciążeń finansowych – mówi Anna Czerwonka.

Dodaje, że miasto realizuje usługę odbioru odpadów komunalnych w ramach umów poprzetargowych wyłącznie dla nieruchomości zamieszkałych. Dane dotyczące ilości odpadów odebranych z tych nieruchomości za miesiąc marzec będą dostępne w połowie kwietnia. Do tej pory firmy świadczące usługi nie zgłaszały nam problemów związanych z dużymi ilościami odpadów

 

Ministerstwo monitoruje i analizuje

Ani specustawa "ukraińska", ani jej nowelizacje, także ta, która jest obecnie procedowana, nie odnoszą się w żadnej mierze do problemu śmieciowego. A ten był już kilkakrotnie podnoszony przez samorządy na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Ministerstwo Klimatu deklaruje, że na razie monitoruje sytuację  i analizuje rozwiązania w zakresie wsparcia samorządów w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi w kontekście kryzysu uchodźczego.

Sprawdź też: Jak obliczyć datę wygaśnięcia obowiązku w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w sytuacji kiedy nieruchomość została zbyta jako efekt postępowania upadłościowego? >