W sobotę odbyło się wspólne posiedzenie zarządu regionu warmińsko-mazurskiego Platformy Obywatelskiej oraz zarządu elbląskiego partii.
W niedzielnym referendum mieszkańcy Elbląga odwołali władze samorządowe - zarówno prezydenta Grzegorza Nowaczyka, jak i radę miejską, w której PO miała większość radnych.
"Rozmawialiśmy o przyczynach porażki i przegranym referendum. Doszliśmy do wniosku, że zawiódł sposób komunikowania się władz samorządowych z mieszkańcami Elbląga. Nie było bowiem spektakularnych wydarzeń czy sytuacji, które by można wskazać jako ewidentne powody chęci zmiany władz"- podkreślił marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas.
Dodał, że z kierowania PO w Elblągu zrezygnował szef partii w tym mieście Grzegorz Nowaczyk oraz jego zastępca Jerzy Wcisła, który w odwołanej radzie miasta był jej przewodniczącym.
Jak zaznaczył Protas, do czasu wyboru nowych władz elbląskiej PO, partią w tym mieście pokieruje posłanka PO Elżbieta Gelert.
Gelert pytana przez PAP, czy będzie kandydować na szefa elbląskich struktur PO odpowiedziała, że "na razie nie wstrzymuje się z odpowiedzią na to pytanie, gdyż zarządzanie partią w Elblągu w obliczu nowych wyzwań nie jest łatwe". Dodała, że nie jest zainteresowana kandydowaniem w wyborach przedterminowych na prezydenta Elbląga.
"Nie, dziękuję, nie będę kandydować. Myślę, że na ten urząd potrzebny jest młody człowiek" - oceniła Gelert, która jest dyrektorem Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu.
Elbląskie referendum odbyło się na wniosek grupy Wolny Elbląg, która zarzucała lokalnym władzom niekompetencję, arogancję i "utratę zaufania mieszkańców". Do urn poszło ponad 24 proc. uprawnionych mieszkańców, którzy w zdecydowanej większości zagłosowali za odwołaniem władz miasta przed upływem kadencji.
Do czasu rozpisania przez premiera przedterminowych wyborów obowiązki prezydenta Elbląga i rady miasta będzie pełnić osoba wyznaczona przez szefa rządu, którą wskaże wojewoda warmińsko-mazurski. Przedterminowe wybory prezydenta i rady miasta muszą odbyć się nie później niż 90 dni od ogłoszenia wyników referendum.