Bogusława B. wniosła o unieważnienie decyzji pozwalającej na rozbudowę zabytkowego budynku w Grójcu pod Warszawą, należącego do państwa M. Małżeństwo planowało dostosować dom do celów handlowo-przemysłowych i w lipcu 2017 r. otrzymali pozwolenie na użytkowanie.

Rażące naruszenie prawa budowlanego

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego unieważnił w styczniu 2018 r. decyzję o pozwoleniu na użytkowanie, gdyż inwestorzy dokonali prac niezgodnych z wcześniejszym planem; dobudowali dach, tak, że wystaje on poza ścianę kondygnacji i sięga działki skarżącej Bogusławy B. Ponadto niezgodnie z planem wznieśli drugie piętro.

Od tej decyzji odwołał się Jerzy M., właściciel przebudowanego domu i Generalny Inspektor Nadzoru Budowlanego uchylił 20 kwietnia 2018 r. decyzję unieważniającą. Generalny Inspektor orzekł, że nie doszło do rażącego naruszenia prawa, choć dach wystaje poza elewację niezgodnie z projektem. Zalecił zatem skarżącej Bogusławie B. dochodzić swoich praw na drodze postępowania cywilnego.  

Czytaj: Pozwolenie na użytkowanie także dla budynku w stanie deweloperskim>>

Bogusława B. uznała, że Generalny Inspektor ewidentnie złamał ustawę Prawo budowlane i zażądała zmiany decyzji przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.

 

Cena promocyjna: 12.9 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Pełnomocnik skarżącej adwokat Ewa Radlińska przekonywała na rozprawie, że odesłanie do sądu cywilnego nie przekreśla dochodzenia swoich praw na drodze administracyjnej. Decyzja była niezgodna z procedurą administracyjną - art. 7, 77 i art. 107 par. 3 kpa. Ponadto odstępstwa od planu powodują zagrożenie pożarowe, co zostało potwierdzone przez właściwe organy.

Sąd uchyla decyzję Głównego Inspektora

WSA w Warszawie przyznał rację skarżącej i uchylił decyzje organu II instancji. Według sądu organ nie zebrał należycie materiału dowodowego, nie przeanalizował dokumentów i nie wyciągnął właściwych wniosków. Jak podkreśliła sędzia Monika Kramek, uzasadnienie decyzji Generalnego Inspektora Nadzoru jest bardzo lakoniczne, bo zawiera tylko jedno stwierdzenie. Nie wskazał przy tym, które fakty uznał za uzasadnione, a które odstępstwa od planu naruszały przepisy ustawy. Nie odniósł się też do regulacji przeciwpożarowych.

Co więcej - na drugiej kondygnacji miały być luksfery, a zainstalowano zwykłe przezroczyste okna. Generalny Inspektor w tej kwestii w ogóle się nie wypowiedział. Wszytko to powoduje, że w obrocie prawnym pozostaje decyzja organu I instancji, która unieważnia decyzję o pozwoleniu na użytkowanie.

Sygnatura akt VII SA/Wa 1479/18, wyrok z 3 stycznia 2019 r.