Miejscowości, które posiadają status uzdrowiska, mogą pobierać opłatę uzdrowiskową. Wprowadza ją rada gminy uchwałą. Opłatę uzdrowiskową pobiera się od osób przebywających dłużej niż dobę w celach zdrowotnych, turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych w miejscowościach znajdujących się na obszarach, którym nadano status uzdrowiska.
Na podstawie ustawy o ustawy o gminach uzdrowiskowych każda gmina uzdrowiskowa otrzymuje dotację z budżetu państwa w wysokości równej wpływom z opłaty pobranej w roku poprzedzającym rok bazowy w rozumieniu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego
Zobacz też komentarz praktyczny Charakter prawny i istota opłaty miejscowej.
Przykładowe stawki w kurortach
Zasady ustalania i poboru oraz terminy płatności i wysokość stawek opłaty uzdrowiskowej określa, w drodze uchwały, rada gminy. Musi przy tym uwzględnić górne granice stawki ogłoszonej przez ministra finansów. Rada gminy może zarządzić pobór tej opłaty w drodze inkasa oraz określić inkasentów i wysokość ich wynagrodzenia. Może też wprowadzić zwolnienia przedmiotowe od opłaty uzdrowiskowej.
Zgodnie z obwieszczeniem ministra finansów, opłata uzdrowiskowa w 2018 r. może wynosić maksymalnie 4,33 zł. Stawki rosną, w ubiegłym roku było to 4,24 zł. W większości gmin płaci się przez cały rok, ale w niektórych opłata nie obowiązuje poza sezonem turystycznym.
Dla przykładu dzienna stawka opłaty uzdrowiskowej w Zakopanem to 2 zł, w Szczawnicy to 3 zł, w Piwnicznej 3,20 zł, w Ciechocinku i Iwoniczu - 3,70 zł, w Świnoujściu, Kołobrzegu, Kudowie Zdrój, - 4 zł, w Augustowie i Inowrocławiu 4,20 zł, w Sopocie 4,30 zł. Niektóre gminy różnicują stawki dla grup osób i tak np. w Iwoniczu stawkę 3,50 zł płacą osoby, które ukończyły 15 lat, a do 15 roku życia opłata wynosi 2 zł. Tyle płacą też kombatanci. Również m.in. w Świnoujściu za dzieci opłat się nie wnosi.
Na co idą środki z opłaty
W 2017 roku na koniec grudnia z tytułu opłaty uzdrowiskowej Świnoujście uzyskało kwotę ponad 7 mln zł. Jak podkreśla Hanna Lachowska, główny specjalista w Biurze Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta, gminy muszą przeznaczyć wpływy z opłaty na działania infrastrukturalne związane z działalnością uzdrowiskową gminy. Mogą to być np. ścieżki rowerowe, chodniki jako inwestycje znajdujące się w części uzdrowiskowej. - Nie możemy np. wyremontować chodnika na drugim końcu miasta, pieniądze musimy zainwestować w części nadmorskiej, gdzie są sanatoria i deptaki – powiedziała.
Według Hanny Lachowskiej gmina potrzebuje takich środków, bo turyści liczą na dobrą infrastrukturę i mają określone wymagania, którym miasta starają się sprostać. - Każde pieniądze, które możemy zainwestować w cześć uzdrowiskową i podnoszą jej jakość, są jak najbardziej przez nas mile widziane – dodaje.
W żadnej gminie nie pobiera się opłaty od:
- osób przebywających w szpitalach,
- osób niewidomych i ich przewodników,
- podatników podatku od nieruchomości z tytułu posiadania domów letniskowych położonych w miejscowości, w której pobiera się opłatę miejscową albo uzdrowiskową,
- zorganizowanych grup dzieci i młodzieży szkolnej,
- dyplomatów z innych krajów (w uproszczeniu, bo jest to szczegółowo opisane o których z nich chodzi).
Opłata miejscowa dla gmin o korzystnym klimacie
Miejscowości, które mają korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz warunki umożliwiające pobyt osób w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych, mogą pobierać opłatę miejscową.
Zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych rada gminy może wprowadzić opłatę miejscową, którą pobiera się od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych. Dotyczy to miejscowości posiadających korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz w miejscowościach na terenach, którym nadano status obszaru ochrony uzdrowiskowej.
Opłata w Zakopanem była przedmiotem sądowego procesu.