"Dziś na rynku turystycznym zintegrowane, złożone z wielu elementów produkty turystyczne grają zasadniczą rolę. Im większa oryginalność i unikatowość oferty, tym większa szansa zainteresowania wakacjusza czy weekendowicza, więc nasza kolej, to ma być właśnie coś takiego" – podkreślił Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
Kolej turystyczna w Kujawsko-Pomorskiem dostanie do dyspozycji kupiony już zabytkowy tabor: dwie lokomotywy - parową i spalinową - oraz cztery historyczne wagony. Pojazdy muszą jeszcze przejść remont, przy zachowaniu zabytkowych wnętrz i ich klimatu.
"W następnej kolejności wyłonimy operatora kolejowego do obsługi wybranych tras i operatora turystycznego, który stworzy markę Kujawsko-Pomorskiej Kolei Turystycznej, łącząc kolejowe wycieczki z innymi atrakcjami. Powinna powstać oferta interesująca zarówno dla mieszkańców, jak i turystów" - dodał marszałek.
Składy retro będą kursować w weekendy i podczas ferii szkolnych na trasach łączących: Toruń z Ciechocinkiem, Inowrocławiem i Kruszwicą, Bydgoszcz i Toruń z Chełmżą w powiecie toruńskim oraz Toruń i Chełmżę z Unisławiem w powiecie chełmińskim. Ta ostatnia trasa, powiązana z ofertą narciarską na sztucznie naśnieżonym i oświetlonym stoku w Unisławiu, będzie obsługiwana jedynie podczas zimowych ferii szkolnych.
Przedsięwzięcie będzie nowym wariantem opracowywanej od kilku lat koncepcji kolei turystycznej. Pierwotnie miała ona połączyć Toruń z Pojezierzem Brodnickim, ale samorząd wojewódzki ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu w związku z problemami formalno-prawnymi związanymi z administrowaniem nieczynną linią kolejową nr 209.
Projekt kolei turystycznej zostanie sfinansowany ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Wartość przedsięwzięcia wstępnie oszacowano na 10,7 mln złotych.