Właściciel posesji został obwiniony o to, że 19 stycznia 2017 roku nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku usunięcia śniegu i lodu z chodnika przylegającego do ogrodzenia posesji, którego jest użytkownikiem tj. o wykroczenie z art. 10 pkt 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Mężczyzna bronił się, że nie miał obowiązku sprzątania chodnika, bo nie przylega on bezpośrednio do ogrodzenia jego posesji, ale jest od niego oddzielony pasem gminnej zieleni o szerokości ponad 1 metra. To na gminie spoczywał więc obowiązek utrzymania chodnika w należytym stanie.
Gdy chodnik nie jest przy płocie
Spór dotyczył wykładni art. 5 ust 1 pkt. 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, który nakłada obowiązek sprzątania chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.
Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu, rozstrzygając czy w tej sprawie chodnik położony jest „bezpośrednio” przy granicy nieruchomości w rozumieniu art. 5 ust. 1 pkt 4 wspomnianej ustawy, uznał, że zastosowanie w tym wypadku wyłącznie wykładni językowej nie byłoby prawidłowe i sięgnął po wykładnię celowościową.
W konsekwencji stwierdził, że od obowiązku uprzątnięcia błota, śniegu i lodu przez właściciela nieruchomości bezpośrednio przylegającej do chodnika nie zwalnia kilkucentymetrowy czy nawet metrowy pas zieleni pomiędzy chodnikiem, a granicą nieruchomości. Sąd uznał, więc, że obwiniony dopuścił się zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 100 zł.
Bezpośrednio, czyli niczym nieprzedzielony
Innego zdania był Sąd Okręgowy w Poznaniu, który uniewinnił obwinionego. Zdaniem sądu, przy dokonywaniu wykładni prawa należy w pierwszej kolejności sięgać po wykładnię językową, a dopiero, gdy wynik wykładni językowej jest niejasny i budzi wątpliwości należy skorzystać z pozostałych metod wykładni – m.in. wykładni celowościowej.
Sąd wskazał, że pojęcie „bezpośredniego” położenia chodnika przy granicy nieruchomości należy rozumieć dosłownie, zgodnie ze znaczeniem tego pojęcia ze słownika języka polskiego PWN, czyli ”znajdujący się bardzo blisko, niczym nie przedzielony”. Taka interpretacja jest najbardziej zrozumiała dla przeciętnego obywatela.
To oznacza, że jeśli nieruchomość jest oddzielona od chodnika pasem zieleni (bez względu na jego szerokość), do którego przylega chodnik, to obowiązek oczyszczania chodnika ciąży na właścicielu (zarządcy, użytkowniku itp.) owego pasa. Jeżeli - tak jak w tej sprawie - pas zieleni jest własnością gminy, to obowiązek oczyszczania chodnika ciąży na gminie, a tym samym nie obciąża właściciela dalej położonej nieruchomości.
Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 27 marca 2018 r. (sygn. IV Ka 83/18)