Chodzi o przyjęty przez rząd w ostatni wtorek projekt, który da samorządom w tym roku 13,7 mld zł jako udział we wpływach z PIT. Nowela ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego została uzasadniona potrzebą dbałości "o lepszą efektywność energetyczną posiadanych zasobów" i ograniczeniem kosztów zakupu ciepła dla mieszkańców i odbiorców energii związanych z administracją terytorialną.
Czytaj: Rząd podzieli się tymczasowo wpływami z PIT z samorządem>>
Działacze samorządowi przyznają, że rosnące koszty energii są dla nich sporym problemem, ale rządowa inicjatywa tylko doraźnie go rozwiązuje. Domagają się trwałych rozwiązań, które przywrócą stabilność finansom samorządów.
Przesunięcie to nie rekompensata
- W ramach grupy zakupowej, w której jest nasze miasto, od 1 stycznia za zakup energii musimy płacić o 600 procent więcej - poinformował na piątkowej konferencji prasowej Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa. Zauważył jednak, ze specustawa tylko przesuwa środki dla samorządów z 2023 roku na ostatnie miesiące roku 2022. - Mamy tu do czynienia z perfidną kreatywną księgowością, która ma służyć jakimś celom rządu - dodał.
- To nie jest żadna rekompensata ubytków w naszych budżetach, a jedynie przesunięcie pieniędzy, które i tak by się nam należały - zauważył Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich (ZMP), wskazując ze przesuwane środki to pochodzą z ryczałtowego mechanizmu redystrybucji udziałów w PIT, zależnego od decyzji urzędników. - Należy wrócić do stabilnego finansowania zadań samorządu terytorialnego - dodał.
Z kolei Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP, wskazuje że projekt nie przeszedł prawidłowej procedury konsultacyjnej w tym opinii Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. - Pojawił się nagle, jakby z kapelusza - zauważył. - To oznacza przejście do ręcznego sterowania finansami samorządów, opartego o arbitralne decyzje urzędników - ostrzegał Porawski.
Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich wskazuje, że to jednorazowe tegoroczne wsparcie nie zawsze będzie można racjonalnie wykorzystać. W specustawie założono bowiem, że na sprawy związane z poprawą efektywności energetycznej oraz ograniczenie kosztów zakupu ciepła samorządy będą musiały przeznaczyć 15 proc. z otrzymanej kwoty. - Powiaty nie odpowiadają za ciepłownictwo, więc mogą jedynie wydać te pieniądze na termomodernizację budynków, a i to w ograniczonym zakresie. Możemy ocieplać budynki starostw powiatowych czy szkół, ale już nie szpitale - zauważa Kubalski.
Samorządowcy zgodnie domagają się zmian, które zapewnią długoterminową, a nie tylko doraźną stabilizację finansów JST. - W krótkiej perspektywie rozwiązaniem byłoby albo poluzowanie reguł wykonywania budżetu albo zastrzyk finansowy. Takim zastrzykiem może być owe 13,6 mld zł,. Jednak, choć będzie to cenne wsparcie dla samorządów w tym roku, to tak naprawdę problem zostanie przeniesiony na rok przyszły. Przecież inflacja i wysokie ceny energii raczej nie znikną - przewiduje Grzegorz Kubalski.
Trzeba trwałych zmian
Wśród pomysłów na poprawę stanu finansów samorządów pojawiają się propozycje zmian w podatkach lokalnych, zasilających budżety JST. Chodzi np. o podatek od nieruchomości.
- Zamiast dzisiejszych limitów wysokości stawek, jednolitych dla całego kraju, można by wprowadzić limity zależne od poziomu PKB w danym regionie lub subregionie. Zastosowanie niskich stawek tego podatku dla lokali mieszkalnych można by ograniczyć tylko do lokalu, w którym rzeczywiście zamieszkuje jego właściciel - sugeruje Grzegorz Kubalski.
- Podtrzymujemy wcześniejsze postulaty konieczności przywrócenia systemowego kształtu zasilania finansowego JST i pełnego zrekompensowania skutków wprowadzanych od 2019 roku zmian w podatku PIT - napisał w oświadczeniu ZMP, nawiązując m.in. do obowiązującego od początku tego roku ryczałtowego systemu redystrybucji udziału samorządów we wpływach z PIT. Samorządowcy domagają się, też by objąć JST osłoną inflacyjną z budżetu centralnego, analogicznie do osłony antyinflacyjnej innych sektorów.
Sejm ma zająć się specustawą na posiedzeniu w dniu 2 września. Wcześniej mają się nią zająć komisje sejmowe, w których odbędzie się pierwsze czytanie projektu.
Cena promocyjna: 224.1 zł
|Cena regularna: 249 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 174.3 zł