Rząd postawił przed samorządami trudne zadanie. Zapowiadana pula środków do podziału – maksymalnie 10 mld zł – jest bowiem dużo niższa niż samorządy oczekiwały (minimum 13,7 mld zł), czyli tyle, ile wynosiła kwota dzielona pomiędzy JST w ubiegłym roku. Dlatego też jednym z punktów wypracowanego porozumienia jest skierowany do rządu postulat, aby pula środków do podziału między JST została powiększona przynajmniej o dodatkowe 3,7 mld zł właśnie. Więcej pisaliśmy w tekście: Pieniędzy od rządu mniej, a podział części wyrównawczej podzielił samorządy>>

- Debatowaliśmy długo i mamy kompromis zaakceptowany przez pięć z sześciu organizacji samorządowych, wchodzących w skład Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego - mówi Grzegorz Cichy, burmistrz Proszowic i współprzewodniczący KWRiST. - Unia Metropolii Polskich, Unia Miasteczek Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich oraz Związek Województw RP zgodziły się na rozwiązanie, które dla żadnej z tych organizacji nie jest w pełni satysfakcjonujące, głównie z powodu niewystarczających środków do podziału. Podpisu pod porozumieniem nie złożył Związek Gmin Wiejskich RP.

Sprawdź w LEX: Wyzwania i perspektywy dla JST w 2023 r. – weź udział w badaniu >>

- Nie możemy zaakceptować podziału, który tylko częściowo uwzględnia nasze postulaty - wyjaśnia Jacek Brygman, wójt Gminy Cekcyn i członek zarządu ZGW RP. - Przypomnę, że nasza propozycja była taka, że każda gmina otrzymuje minimum 1,5 mln zł z podziału 1/3 plus swój udział z ogólnego (według PIT) podziału części 2/3. Taki podział dawałby nam średnio pomiędzy 1,7 mln zł a 2 mln zł na gminę. Drugi nasz wniosek była taki, aby nie wprowadzać zapisu mówiącego, że maksymalnie ta kwota nie może być większa niż przypis PIT na ten rok. Mamy pewnie kilkadziesiąt gmin, które mają te przypisy PIT niższe niż 1,5 mln zł, one otrzymałyby te kwoty mniejsze.

Czytaj w LEX: Dokonywanie wydatków z budżetu jednostki samorządu terytorialnego - kwalifikacja nieprawidłowości na tle przedmiotu dyscypliny finansów publicznych >>

 

 

Samorządowa propozycja podziału

Ta została przedstawiona ministrowi Sebastianowi Skuzie w trakcie posiedzenia Zespołu ds. systemu finansów publicznych KWRiST 22 maja br. przez Krzysztofa Mączkowskiego, skarbnika Łodzi i przewodniczącego Komisji Skarbników Unii Metropolii Polskich. - Zajmowaliśmy się kwotą 10 mld zł. W pierwszej kolejności została ona podzielona na dwie części: 2/3, czyli 6 mld 666 mln 666 tys. 667 zł zostało podzielone zgodnie ze wskaźnikiem udziału w PIT dla danej jednostki samorządu, według wskaźnika przyjętego przez resort finansów na ten rok – wyjaśniał skarbnik Łodzi.

Kwoty przypadające poszczególnym kategoriom JST z podziału 2/3 wyglądają następująco:

  • gminy - 5.094.527.364 zł;
  • powiaty - 1.359.867.330 zł;
  • województwa - 212.271.973 zł. 

 

- Druga kwota, czyli 1/3 - 3 mld 333 mln 333 tys. 333 zł - byłaby podzielona na dwie części. Połowę z tej kwoty (czyli 1/6) proponujemy podzielić proporcjonalnie według liczby mieszkańców, pomiędzy gminy i powiaty. W podziale tej części nie uczestniczyłyby województwa samorządowe Podział drugiej połowy (1/6) proponujemy podzielić jedynie jednostki „małe i ubogie” – wyjaśniał Krzysztof Mączkowski.

Jak to ma wyglądać w szczegółach? W tej części (1/6) środki dzielone byłyby pomiędzy gminy oraz powiaty.

Po pierwsze kwota przypadająca dla gmin (1 mld 273 mln 631 tys. 841 zł) strona samorządowa zaproponowała powiększyć o kwotę 106 mld 135 tys. 987 zł. To część „wojewódzka” z podziału „pierwszej połowy puli 1/3”, z której podziału między siebie samorządy wojewódzkie zrezygnowały na rzecz „małych i ubogich” gmin.

Czytaj w LEX: Dochody jednostek samorządu terytorialnego - komentarz praktyczny >>

Po drugie przy podziale części dla gmin „małych i ubogich”  strona samorządowa zaproponowała zasadę, zgodnie z którą każda gmina otrzymuje nie mniej niż 1,5 mln zł, chyba że prognozowany na 2023 r. PIT jest w danej gminie mniejszy niż 1,5 mln zł.

- W ten sposób chcieliśmy zagwarantować, aby nie było takiej zasady, że mała jednostka, której PIT na 2023 r. jest w wysokości 500 tys., zł, czy 1 mln zł dostała wielokrotność tej kwoty, ponieważ to nie jest dobry podział. Oznacza to, że jeżeli jakaś gmina miałaby poniżej 1,5 mln zł, to otrzymałaby maksymalnie środki w wysokości PIT planowanego na rok 2023 w piśmie ministra finansów i przyjęta w budżecie państwa na rok 2023 – tłumaczył przewodniczący Komisji Skarbników Unii Metropolii Polskich. 

Czytaj w LEX: Wykorzystanie struktury budżetu gminy w ocenie potencjału jednostki samorządu terytorialnego >>

Natomiast  w części powiatowej kwotę 339.947.505 zł strona samorządowa zaproponowała podzielić między powiaty zgodnie z zasadą „każdy powiat dostaje nie mniej niż 3,314 mln zł.”. - Oczywiście takiego podziału nie da się zrobić „co do złotówki” dlatego proponujemy, aby resztówki, które by z takiego podziału pozostały zostały przeznaczone dla województw i podzielone by zostały proporcjonalnie do liczby mieszkańców – wyjaśniał Krzysztof Mączkowski. 

Czytaj w LEX: Problematyka zgodności z Konstytucją RP mechanizmu korekcyjno-wyrównawczego w samorządzie terytorialnym w odniesieniu do województw >>

 

Ostateczna decyzja po stronie resortu finansów i rządu

Minister Sebastian Skuza przedstawiony plan podziału środków przyjął. Dodał, że ostateczną decyzję w sprawie podziału podejmie rząd. Minister  przedstawił też wstępne wyniki finansowe JST po pierwszym kwartale 2023 r.

- Jednostki samorządu terytorialnego, z tego co pamiętam, planowały ogółem, że zamknie się pierwszy kwartał deficytem operacyjnym w wysokości 1 mld zł. Tu mogę powiedzieć, że na pierwszy taki szacunek mi wychodzi, że będzie nadwyżka w wysokości około 14 mld 800 mln zł (nadwyżka operacyjna), a około 11 mld 800 mln zł, po I kwartale, wiem, że to są jeszcze inne kwartały, wychodzi mi nadwyżka zwykła, czyli budżetowa 11 mld 800 mln zł – informował minister.