Inwestorem w imieniu gminy Białystok jest komunalna spółka "Lech". Wiceprezes tej spółki Alina Pisiecka, pełnomocnik projektu powiedziała PAP w czwartek na budowie spalarni, że rozpoczęta w grudniu 2013 r. budowa przekroczyła półmetek, prace są zaawansowane w ok. 60 proc. Zainstalowano wszystkie urządzenia techniczne, teraz są obudowywane. Montowane są m.in. konstrukcje stalowe. Gotowe są też m.in. systemy oczyszczania spalin.
Pisiecka dodała, że pierwszych miesiącach 2015 r. rozpoczną się najpierw tzw. zimne, a później gorące testy instalacji i od ich przebiegu będzie zależało kiedy spalarnia zostanie uruchomiona. Po testach nastąpi rozruch.
Spalarnia powstaje w ramach projektu: "Zintegrowany system gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej". Jej budowa kosztuje 330 mln zł (210 mln zł pochodzi z UE z programu Infrastruktura i Środowisko). Śmieci zamiast na składowisko odpadów będą trafiać do spalarni.
Instalacja będzie spalać rocznie 120 tys. ton zmieszanych odpadów komunalnych - tych, które zostaną po odzyskaniu odpadów w ramach selektywnej zbiórki odpadów - powiedział PAP wiceprezydent Białegostoku Adam Poliński. Przypomniał, że gmina Białystok ma z ościennymi gminami porozumienia, na podstawie których do spalarni będą trafiać zmieszane odpady z ich terenu. Już wcześniej informowano, że spalarnia będzie spalać odpady od łącznie 390 tys. mieszkańców Białegostoku oraz gmin: Czarna Białostocka, Choroszcz, Dobrzyniewo Duże, Gródek, Juchnowiec Kościelny, Michałowo, Supraśl, Wasilków i Zabłudów.
Białostocka spalarnia jest jedną z sześciu powstających w Polsce. Pozostałe powstają w Bydgoszczy, Koninie, Krakowie, Poznaniu i Szczecinie. Spalarnię buduje konsorcjum firm: Budimex S.A., Keppel Seghers Belgium N.V. oraz Cespa Compania Espanola de Servicios Publicos Auxiliares S.A. Obiekt składać się będzie z hali wyładowczej, bunkra na odpady, hali kotła. Powstanie też osobna hala na żużel ze spalania odpadów. Żużel będzie wywożony i składowany na przygotowywanym do tego celu wysypisku komunalnym w Hryniewiczach o powierzchni 5,5 ha. Ze spalanych w ciągu godziny 15,5 ton odpadów zostanie 3,9 t żużlu.
Spalarnia ma dostarczać 5-7,5 MW energii; z tego 1,5 MW będzie przeznaczone na potrzeby własne zakładu. W sezonie grzewczym będzie produkować ok. 360 tys. GJ energii cieplnej oraz 38 tys. MWh energii elektrycznej w ciągu roku.
Komunalna spółka "Lech", która w mieście odpowiada za gospodarkę odpadami realizuje też inną inwestycję - budowę sortowni na miejskim wysypisku śmieci w Hryniewiczach. Ma ona kosztować ponad 81 mln zł. Pieniądze na ten cel spółka pozyskała ze środków Funduszu Spójności, z pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku oraz z własnych środków.
Powodem budowy sortowni jest przede wszystkim wymóg prawny - obowiązek odzyskiwania przez poszczególne gminy materiałów i surowców. Zdaniem władz spółki "Lech", budowa sortowni ma też powód ekonomiczny. Z jej danych wynika, że odpadów komunalnych w Białymstoku można by odzyskiwać materiały i surowce o wartości 7-8 mln zł rocznie. Sortownia, dzięki zastosowanym tam technologiom, ma dać takie możliwości. Zyski stworzą zaś możliwość obniżenia kosztów systemu gospodarki odpadami w mieście.
Obecnie trwają przetargi na: budowę sortowni (nabór ofert ma zakończyć się 27 listopada) oraz dostawę specjalistycznych urządzeń (ten nabór ma potrwać do 4 grudnia). Jest szansa, by umowy z wybranymi firmami zostały podpisane jeszcze w tym roku, natomiast sortownia ma powstać do 2016 r. (PAP)