Masalski jest działaczem Forum Mniejszości Podlasia, które w ostatnich latach startowało w wyborach do Rady Miasta Białegostoku z list Platformy Obywatelskiej. Po ostatnich jesiennych wyborach, Forum ma w białostockiej radzie tylko jednego radnego Sławomira Nazaruka. Marek Masalski mandatu radnego nie zdobył, został natomiast etatowym doradcą prezydenta Białegostoku ds. społecznych oraz mniejszości narodowych.
Działacze Forum Mniejszości Podlasia poinformowali w sobotę na konferencji prasowej w Białymstoku, że mimo iż mają tylko jednego radnego w białostockim samorządzie, Forum dalej działa na rzecz środowiska mniejszości narodowych, by rozwiązywać jego bieżące problemy. Szef Forum Jarosław Werdoni podkreślił, że aktywnie współpracują z Platformą Obywatelską i z prezydentem Białegostoku. W poprzedniej kadencji prezydent Białegostoku był wspierany przez PO, w ostatnich wyborach wystartował z konkurencyjnym, własnym komitetem wyborczym.
Marek Masalski powiedział, że funkcja doradcy to kontynuacja dotychczasowej ponadośmioletniej współpracy Forum z prezydentem Białegostoku. Jego zdaniem w tym okresie wydarzyło się wiele dobrego. "Nie uczestniczymy w sporach PO i prezydenta" - powiedział Masalski. Dodał, że to prezydent wystąpił do Forum z propozycją dotyczącą funkcji doradcy ds. mniejszości. Jak mówił, formuła doradcy to "dobry sygnał" dla środowisk mniejszościowych w kwestii współpracy. "Nie szukajmy w historii niuansów, a patrzmy do przodu i tak to widzimy" - powiedział Masalski. Jarosław Werdoni dodał, że obecna sytuacja to "nowe otwarcie".
Masalski mówił, że chce aktywnie pomagać organizacjom środowisk mniejszości narodowych i etnicznych w rozszerzaniu działalności związanej np. z oświatą czy kulturą, być pośrednikiem w kontaktach. Proponuje pomoc, np. w nauce pisania i rozliczania wniosków o miejskie dotacje. Według niego to ważne, bo w organizacjach zmieniają się działacze społeczni i nowe osoby trzeba uczyć. Masalski mówił też, że będzie reprezentował prezydenta na uroczystościach dotyczących mniejszości, chce zorganizować spotkanie prezydenta Białegostoku z mniejszościami.
Przez część poprzedniej kadencji samorządu jednym z czterech zastępców Tadeusza Truskolaskiego był przedstawiciel społeczności prawosławnej Aleksander Sosna. Ze stanowiska zrezygnował w połowie 2014 roku, by objąć mandat poselski po prof. Barbarze Kudryckiej, gdy została europosłem. Od tego czasu, do jesiennych wyborów na tym stanowisku był wakat.
Po wyborach wśród czterech zastępców prezydenta Truskolaskiego nie znalazł się żaden reprezentant środowiska społeczności prawosławnej. Dwoje to formalnie przedstawiciele PO (ale nie byli przez Platformę rekomendowani), dwaj kolejni reprezentują Komitet Wyborczy Wyborców Tadeusza Truskolaskiego.
Prezydent Białegostoku ma obecnie trzech doradców. Powołanym tuż po wyborach jest Lech Gryko, który ma doradzać w sprawach gospodarczych.
Kilka dni temu powołany został na to stanowisko nie tylko Marek Masalski, ale także Jarosław Dworzański (PO), do jesiennych wyborów samorządowych przez prawie dwie kadencje marszałek województwa podlaskiego. Dworzański, który jest obecnie radnym sejmiku, został doradcą ds. unijnych, co ma pomagać - jak informuje biuro prasowe magistratu - w "skutecznym zabieganiu o środki unijne dla Białegostoku".
Jak podał magistrat, doradcy prezydenta powoływani są na podstawie ustawy o pracownikach samorządowych. Zgodnie z regulaminem wynagradzania Urzędu Miejskiego w Białymstoku, ich zarobki mogą wynieść od 2 tys. zł do 4,8 tys. zł brutto miesięcznie. (PAP)
kow/ rof/ jra/