Dokładnie 31 maja 2023 r. o godz. 23:59 czasu środkowoeuropejskiego polskie Międzynarodowe Karty Ubezpieczenia Samochodowego (Zielone Karty) stracą ważność na terytorium Federacji Rosyjskiej oraz Białorusi. Będą nieważne nawet jeśli oznaczenia literowe tych państw, tj. RUS i BY, znajdujące się w rubryce nr 8 certyfikatu, nie będą przekreślone.
- Oznacza to, że od 1 czerwca 2023 r. kierujący pojazdami zarejestrowanymi na terytorium Polski, wjeżdżając lub przebywając na terytorium Rosji lub Białorusi, w celu spełnienia istniejącego w tych państwach obowiązku ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, zobowiązani będą do wykupienia odpowiednio rosyjskich lub białoruskich polis ubezpieczenia granicznego - mówi Mariusz Wichtowski, prezes Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Czytaj także: Wspólnota może zabronić parkowania "elektryka" w garażu, ale będą procesy>>
Nowe ubezpieczenie na przejściu granicznym
Zawarcie stosownego ubezpieczenia będzie możliwe na przejściach granicznych. Kontrola polis będzie prowadzona zarówno przy wjeździe, jak i wyjeździe z Białorusi i Rosji.
Jest to konsekwencja wypowiedzenia przez PBUK dwustronnych umów z Białorusią i Rosją o wzajemnym honorowaniu Zielnych Kart. Biuro rozwiązało je niespełna rok temu, z zachowaniem 12-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Na taki sam krok zdecydowały się wszystkie Biura Narodowe z Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Biuro Szwajcarskie.
Umowy przestaną obowiązywać z dniem 1 czerwca 2023 r. Zgodnie z ich warunkami, zobowiązania dotyczące wzajemnego honorowania certyfikatów Zielonych Kart wystawionych zarówno przez PBUK, jak i Biuro Białoruskie oraz Rosyjskie, wygasną.
- Po tym terminie Zielone Karty nie będą wystawiane przez Członków PBUK, a istniejące certyfikaty stracą swoją ważność na terytorium Białorusi i Federacji Rosyjskiej. Pozostaną jednak nadal ważne w pozostałych krajach Systemu Zielonej Karty, o ile symbol danego kraju nie został wykreślony na certyfikacie - dodaje Mariusz Wichtowski.
Trzeba wykupić ubezpieczenie graniczne
Aby poruszać po drogach państw, w których nie obowiązuje Zielona Karta konieczne będzie wykupienie ubezpieczenia granicznego. Analogiczny obowiązek spoczywać będzie na kierujących pojazdami z rejestracjami białoruskimi i rosyjskimi, wjeżdżającymi do naszego kraju. Ubezpieczenie graniczne to polisa OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, ważna na terytorium państwa wjazdowego, zawierana na krótki czas, zazwyczaj 30 dni.
Polscy kierowcy, którzy mają kolizję z posiadaczem ubezpieczenia granicznego na terenie Polski, po szkodzie powinni postępować tak, jak w przypadku szkód z posiadaczami zwykłych polis komunikacyjnych OC. - Ubezpieczenie graniczne ważne na terytorium RP wystawiają polscy ubezpieczyciele, więc procedura zgłaszania szkody jest bardzo prosta – robi się to u ubezpieczyciela, który wystawił sprawcy polisę ubezpieczenia granicznego. Dlatego, tak samo jak w przypadku Zielonej Karty, należy spisać oświadczenie sprawcy kolizji. Warto jednak dokładnie sprawdzić datę ważności ochrony w chwili kolizji, a w przypadku problemów z porozumieniem się z zagranicznym kierowcą, można wezwać policję – tłumaczy Natalia Tokarczyk, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.
Czytaj w LEX: Janicki Mateusz, Charakter prawny regresu nietypowego >
Ubezpieczenie graniczne (OC graniczne) działa na takiej samej zasadzie, co standardowa ochrona OC. Jest wystawiane przez towarzystwo ubezpieczeń działające na terenie państwa, do którego się wjeżdża. Stanowi gwarancję pokrycia szkód osobom poszkodowanym w kolizji. Zakres ubezpieczenia granicznego także jest identyczny z pełnowymiarowym OC.
- Obejmuje odpowiedzialność cywilną osoby, która kierując ubezpieczonym pojazdem, wyrządziła szkodę osobom trzecim. Polisa daje możliwość uzyskania rekompensaty przez osoby poszkodowane od ubezpieczyciela, zabezpieczając tym samym majątek sprawcy szkody – mówi Natalia Tokarczyk.
Zobacz linię orzeczniczą: Charakter roszczenia Zakładu Ubezpieczeń o zwrot odszkodowania wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC >