Spór dotyczył unieważnienia umowy sprzedaży spadku przez Krystynę U. i Romana H. Powodem unieważnienia było przekroczenie pełnomocnictwa.
Krystyna U. i Roman H. to spadkobiercy byłych właścicieli, którym państwo znacjonalizowało na podstawie reformy rolnej 250 ha gruntów (w tym 220 ha lasów).
Zobacz w LEX: Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku w praktyce notarialnej >
Unieważnienie decyzji dekretowej
W sierpniu 2006 r. Krystyna U. i Roman H., niemieszkający w Polsce, udzielili pełnomocnictwa notarialnego Magdalenie S., która miała w ich imieniu doprowadzić do unieważnienia decyzji dekretowej, a następnie sprzedać nieruchomość. Sumę uzyskaną ze zbycia spadku miała podzielić na dwie części, połowa należności przypadałaby mocodawcom, a połowa Magdalenie S.
Ponadto pełnomocnik zobowiązał się do przekazywania na rachunek mocodawców miesięcznie 2 tys. euro do czerwca 2007 r. jako sumy na poczet uzyskanej sumy sprzedaży majątku wspólnego.
Czytaj: SN o pełnomocnictwie nieodwołalnym>>
Na skutek działań pełnomocnika, minister rolnictwa i rozwoju wsi unieważnił nacjonalizację gruntów, gdyż stwierdził, że nieruchomość nie podpadała pod dekret o reformie rolnej. Dlatego, że większość powierzchni stanowiły lasy. W tej sprawie zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargę Lasów Państwowych.
Przekazanie pełnomocnictwa ojcu
Krystyna U. i Roman H. podpisali 25 czerwca 2010 roku umowę sprzedaży spadku ze spółką EMS, pozwanej w tej sprawie. Przedmiotem sprzedaży było 208 ha nieruchomości leśnej za 3 mln zł. Z tym, że powierzchnia nieruchomości sprzedanej była mniejsza od powierzchni gruntów objętych spadkiem.
W rezultacie tej transakcji Krystyna U. miała otrzymać zaledwie 1 mln 500 tys. zł, choć biegły wycenił działki na ponad 12 mln zł. Co więcej umowa przewidywała zapłatę odroczoną ceny sprzedaży, po objęciu w posiadanie ziemi przez nabywców.
Znaczące w tej sprawie było to, że Magdalena S. po kilku latach przekazała swoje pełnomocnictwo ojcu - Tadeuszowi S. i ten dokonywał transakcji. W tej sytuacji Skarb Państwa, Lasy Państwowe Nadleśnictwo Mircze jako władający lasami, wystąpiły do sądu z roszczeniem o ustalenie nieważności umowy między Krystyną U., Romanem H. a spółką EMS.
Zobacz w LEX: Ustanowienie europejskiego poświadczenia spadkowego >
Sąd unieważnia umowę
Sąd Okręgowy w Zamościu wyrokiem z 23 listopada 2016 r. uwzględnił powództwo i orzekł, że umowa zawarta pomiędzy spółką EMS a spadkobiercami jest nieważna. Dlatego, że przekroczyła zakres umocowania. Inna była wola Krystyny U. i Romana H. ; pieniądze przekazane przelewem nie mogły być potwierdzeniem umowy sprzedaży. Chodziło o 10 tys. euro przelane przez Tadeusza S. na rachunek mocodawczyni, które miały stanowić warunek, że podpisze się ona pod umową z EMS.
Cena promocyjna: 103.2 zł
|Cena regularna: 129 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Istotnie Krystyna U. potwierdziła na piśmie, że akceptuje sprzedaż lasów spółce EMS, ale nie było to oświadczenie sporządzone w formie notarialnej. Według Sądu Okręgowego takie oświadczenie nie było skuteczne i naruszało zasady współżycia społecznego (art. 5 kc). Zwłaszcza, że Krystyna U. ma 86 lat i nie orientuje się w kwestiach prawnych.
Sąd I instancji dodał, że pełnomocnik nadużył zaufania mocodawczyni i postępował wbrew istocie pełnomocnictwa, które nie ma służyć pełnomocnikowi a osobie, która zleca wykonanie określonych czynności w jej imieniu (art. 98 kc i następne).
Czytaj: WSA: Brak adresu ePUAP nie dyskwalifikuje pełnomocnictwa>>
Zgodnie z kodeksem cywilnym pełnomocnictwo ogólne obejmuje umocowanie do czynności zwykłego zarządu. Do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebne jest pełnomocnictwo określające ich rodzaj, chyba że ustawa wymaga pełnomocnictwa do poszczególnej czynności.
Zobacz komentarz praktyczny w LEX: Pełnomocnictwo >
Przekroczenie umocowania
Sąd Apelacyjny w Lublinie 26 października 2017 r. oddalił apelację spółki EMS. Sąd II instancji potwierdził, że nie nastąpiło skuteczne potwierdzenie umowy sprzedaży.
Dlatego, że Krystyna U. nie mogła potwierdzić umowy sprzedaży spadku, bo nie miała upoważnienia brata Romana H., a z kolei pełnomocnik Tadeusz S. przekroczył zakres pełnomocnictwa. A ponadto nie informował mocodawców o przebiegu sprawy oraz o cenie.
Pełnomocnik Magdalena S. miała zatem tylko pełnomocnictwo ogólne, a więc nie mogła na własną rękę dzielić nieruchomości i samodzielnie ustalać ceny. Tym bardziej Tadeusz S. nie miał dalszego rozszerzonego pełnomocnictwa.
Niezgodne z prawem było także odroczenie terminu płatności na rok, a potem na czas nieokreślony - akcentował Sąd Apelacyjny i potwierdził naruszenie art. 65 kc (Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje).
Zobacz linię orzeczniczą: Dopuszczalność i zasady dokonywania wykładni testamentu >
Skarga kasacyjna nabywcy
Spółka EMS podniosła w skardze kasacyjnej, że orzeczenie m.in. narusza zasady ustanawiania pełnomocnictwa subsydiarnego (art. 106 kc).
- Pełnomocnictwo udzielone Magdalenie S. upoważniało do sprzedaży spadku i sprzedaży nieruchomości, która stanowiła jedyny składnik majątku - przekonywał pełnomocnik pozwanej adwokat Tomasz Falco, który zarzucił Krystynie U. zachowanie cyniczne.
W odpowiedzi pełnomocnik Krystyny U. adwokat Witold Rychter dowodził, że pełnomocnik dbał tylko o swój interes i interes spółki pozwanej. Krystyna U. to osoba starsza, zagubiona i nie mająca świadomości, że Magdalena S. przekazała pełnomocnictwo ojcu. Zarzucił, że pełnomocnik Tadeusz S. wybrał działki najkorzystniejsze ze spadku, a resztę 12 ha pominął, co nie było wolą mocodawców. Sekwencja wydarzeń była następująca:
- 25 czerwca 2010 r. Tadeusz S. otrzymuje pełnomocnictwo, w tym samym dniu odbywa się sprzedaż nieruchomości
- I także 25 czerwca 2010 r. Tadeusz S. zwołuje zgromadzenie spółki EMS, której jest prezesem i spółka wyraża zgodę na nabycie.
- 7 lipca 2010 r. referendarz podejmuje decyzję o wykreśleniu właścicieli z księgi wieczystej i wpisanie jako właściciela spółki EMS.
Pełnomocnik Prokuratorii Generalnej RP Jakub Pędraś wnosił także o oddalenie skargi kasacyjnej. Jego zdaniem pełnomocnictwo udzielone Tomaszowi S. przez jego córkę było rodzajowe, a więc sprzeczne z wolą mocodawców. Rodziło zatem inne skutki niż pełnomocnictwo ogólne. Umowa sprzedaży nie obejmowała całości spadku, a więc był sprzeczna z intencją Krystyny U. i jej brata. - Nadużycie pełnomocnictwa to przesłanka unieważnienia umowy sprzedaży - podkreślił radca Prokuratorii Generalnej.
SN utrzymuje wyrok w mocy
Sąd Najwyższy uznał 14 marca br. , że skarga kasacyjna jest niezasadna. - Słusznie Sąd Apelacyjny orzekł, że nie doszło do potwierdzenie czynności zbycia spadku przez mocodawcę oraz że pełnomocnik przekroczył zakres umocowania - powiedział sędzia Grzegorz Misiurek.
SN zaznaczył, że pełnomocnictwo udzielone Magdalenie S. było podstawowe - do zbycia spadku. Natomiast drugie pełnomocnictwo Tadeusza S. przekroczyło zakres podstawowego i było rodzajowe, bo obejmowało zbycie udziału w przedmiotach należących do spadku.
- Zakres tych dwóch pełnomocnictw jest różny i wywołuje odmienne skutki prawne - dodał sąd. Zdaniem SN zbycie spadku oznacza, że nabywca wchodzi w prawa i obowiązki spadkobiercy (jest to sukcesja uniwersalna), rodzi odpowiedzialność np. za długi spadkowe.
Zobacz w LEX: Odpowiedzialność podatkowa spadkobierców i zapisobierców >
Natomiast przy zbyciu części udziałów w przedmiocie spadku - takich skutków nie ma. - Pełnomocnik główny nie mógł udzielić dalszego pełnomocnictwa, które przekroczyło umocowanie pierwszego pełnomocnika - stwierdził sędzia Misiurek. - Podstawową zasadą pełnomocnictwa jest zaufanie, a więc działanie pełnomocnika nie może godzić w interesy mocodawców, tak jak było w tym wypadku. Z pewnością pełnomocnicy naruszyli tym samym zasady współżycia społecznego, dlatego umowa sprzedaży jest nieważna - zakończył sędzia.
Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie z powództwa o zapłatę w razie zarzutu strony pozwanej, że jej pełnomocnik zawierając z powodem umowę sprzedaży przekroczył zakres umocowania >
Sygnatura akt IV CSK 207/18, wyrok z 14 marca 2019 r.