Córka i syn Franciszka S. wystąpili z powództwem do sądu przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń Gothaer SA o odszkodowanie za śmierć ojca.
Do wypadku doszło 21 października 2001 r. ojciec powodów jechał rowerem bez zewnętrznego oświetlenia. Doszło do zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem. W wyniku zderzenia ojciec poniósł śmierć. Kierujący autem nie zachował należytej ostrożności, nie dostosował prędkości do własnych umiejętności i zjechał na lewy pas jezdni a po zderzeniu zbiegł z miejsca wypadku.
Sprawca był niepoczytalny
Postępowanie karne wobec Andrzeja K. - kierowcy samochodu podejrzanego o popełnienie przestępstwa zostało umorzone postanowieniem Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej z powodu stwierdzenia przez biegłego, że sprawca wypadku był niepoczytalny.
Wyrokiem z dnia 18 stycznia 2016 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń S.A. na rzecz powodów 59 tys. zł z ustawowymi odsetkami tytułem zadośćuczynienia krzywdy związanej ze śmiercią ich ojca w wypadku komunikacyjnym.
Powództwo było uzasadnione
W chwili śmierci ojca powód miał siedem lat, natomiast siostra 18 lat. Dzieci Franciszka S. utracili poczucie stabilizacji i wsparcia, które dawał im ojciec. Sąd Okręgowy uznał powództwo skierowane do ubezpieczyciela sprawcy za uzasadnione co do zasady. Uwzględniając przyczynienie się ojca powoda do zdarzenia w 20 proc. oraz wypłaconą dobrowolnie w 2014 r. kwotę 5 tys. złotych Sąd przyjął, że pozwany powinien wypłacić 59 tys. złotych.
Więcej >> SA: przerwa biegu przedawnienia następuje jedynie co do roszczeń objętych zakresem pozwu
Podniesiony przez Towarzystwo zarzut przedawnienia roszczenia Sąd Okręgowy ocenił jako nieuzasadniony, a w każdym razie, jako stanowiący nadużycie prawa podmiotowego. Przyjmując zastosowanie 20 - letniego terminu przedawnienia z art. 442 ze znaczkiem 1 § 2 k.c., Sąd uznał, że ten dłuższy termin przedawnienia roszczeń z deliktu odnosi się do szkód wynikających ze zbrodni lub występków.
Obowiązuje 20-letni okres przedawnienia
Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego ubezpieczyciela. W pisemnych motywach podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji, iż nie doszło do przedawnienia roszczenia ze względu na zastosowanie dwudziestoletniego terminu z art. 442(1) par. 2 k.c. Według tej regulacji, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
Nie ma znaczenia brak skazania
Według sądu wystarczające było, że sprawca wypadku wypełnił znamiona czynu opisanego w art. 177 § 2 i 178 k.k. i nie ma znaczenia, czy formalnie został skazany za popełnienie przestępstwa.
Sąd Apelacyjny uznał też, że sprawca wypadku komunikacyjnego odpowiada na zasadzie ryzyka, a zatem jego odpowiedzialność kształtuje się odmiennie niż odpowiedzialność karna. Niepoczytalność sprawcy, będąca podstawą umorzenia postępowania karnego, nie wyłącza jego odpowiedzialności odszkodowawczej. W tym kontekście za zbędne uznał ten sąd odnoszenie się do kwestii sprzeczności zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego.
Zbrodnia według kc
W skardze kasacyjnej pozwany, nie kwestionując zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, zarzucił jedynie naruszenie prawa materialnego, tj. art. 442 (1) par. 2 kc i 20-letni okres przedawnienia.
Dlatego, że szkoda jest wynikiem przestępstwa, podczas gdy w tej sprawie w stosunku do sprawcy zdarzenia, zbrodni ani występku nie orzeczono, bo umorzono postępowanie karne.
Skład trzyosobowy SN powziął wątpliwość, czy obowiązuje 20 -letni okres przedawnienia, gdy wobec ustalonego sprawcy czynu niedozwolonego, umorzono postępowanie karne z powodu niepoczytalności?
Adwokat Radosław Pastuszko, pełnomocnik Towarzystwa Ubezpieczeń przed Sądem Najwyższym pytał, czy sprawca, który nie jest przestępcą według kodeksu karnego, może nim się stać według kodeksu cywilnego?
Stanowisko prokuratora
Prokurator Prokuratury Krajowej Henryka Gajda-Kwapień wnosiła o podjęcie uchwały, zgodnie z którą 20-letni okres przedawniania ma zastosowanie, gdy doszło do zbrodni lub występku popełnionego przez osobę niepoczytalną, wobec której umorzono postępowania karne.
Zdaniem prokuratora odpowiedzialność cywilna nie jest nakierowana na represję, lecz na naprawienie szkody w wyniku czynu niedozwolonego. Na gruncie prawa cywilnego najważniejsze jest uzyskanie odszkodowania, a nie określanie winy sprawcy - dodała prokurator.
Przedawnienie roszczenia po 20 latach
Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów 25 maja br. odpowiedział w uchwale, że obowiązuje 20-letni okres przedawnienia roszczenia, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, popełnionego przez osobę, wobec której umorzono postępowanie karne z powodu niepoczytalności.
Jak wyjaśniał sędzia Paweł Grzegorczyk sąd cywilny może samodzielnie orzec o odszkodowaniu, gdy czynu niedozwolonego dokonał sprawca niepoczytalny, a postępowanie karne umorzono (wtedy ma zastosowanie art. 442 (1) par .2 kc). Ten pogląd jest zbliżony do sytuacji, gdy sprawcy deliktu nie wykryto. A mimo to można ustalić, że doszło do popełnienia przestępstwa. Wtedy też poszkodowanym należy się wypłata zadośćuczynienia z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (uchwała SN z 29 października 2013 r., sygn. akt III CZP 50/13)).
- Ale sam wyrok karny nie kreuje przestępstwa - podkreślił sędzia Grzegorczyk.
Wina w prawie cywilnym nieco inna
Drugi problem dotyczył winy sprawcy. Na gruncie prawa karnego udowodnienie winy sprawcy jest konieczne, inaczej nie ma przestępstwa. Zdolności zawinienia nie ma osoba niepoczytalna - dodał sędzia sprawozdawca.
Drugi nurt orzecznictwa wiązał się z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich. SN uznał, że mimo iż czyny określone w tej ustawie nie stanowią przestępstw, ponieważ dzieciom nie można przypisać winy, to ze względu na stopień ingerencji w dobra prawnie chronione, można je kwalifikować jako przestępstwa w rozumieniu art. 442 (1) ar. 2 kc.
Ta wykładnia miała swoje podstawy w funkcji odpowiedzialności karnej i funkcji odpowiedzialności cywilnej - zaznaczył sędzia Grzegorczyk.
W odpowiedzialności cywilnej za delikt, wina nie ma takiego znaczenia jak w postępowaniu karnym - dodał. - Odpowiedzialność kieruje się do majątku sprawcy, a nie przeciwko osobie sprawcy - podkreślił. W związku z tym sąd przyjął, że wydłużenie biegu przedawnienia nie służy represji, nie jest dodatkową sankcją dla sprawcy, lecz służy ochronie poszkodowanego przez delikt - dodał.
Gdyby przyjąć 3-letni okres, to uzyskanie odszkodowania przez poszkodowanych byłoby bardzo trudne - dodał SN.
Sygnatura akt III CZP 108/17 i III CZP 116, uchwały 7 sędziów SN z 25 maja 2018 r.