Policjant musi podać podstawę prawną na życzenie osoby, którą legitymuje A już zupełnie niedopuszczalne jest wywożenie demonstrantów do innych miejscowości celem wylegitymowania - dodaje sędzia Hermeliński.
Wojciech Hermeliński uważa, że przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego 28 stycznia br. odbyło się zgromadzenie spontaniczne, dozwolone ustawą o zgromadzeniach.
Czytaj też: Karać za zgromadzenia? Wytyczne dla prokuratorów są, zakazu nie ma
Przepis rozporządzenia antycovidowego mówi o zakazie organizacji zgromadzeń zdefiniowanych w ustawie; nie zaś - zgromadzeń spontanicznych. Zgromadzenie spontaniczne to zgrupowanie osób zwołane lub samorzutnie zorganizowane które odbywa się w związku z zaistniałym nagłym i niemożliwym do wcześniejszego przewidzenia wydarzeniem związanym ze sferą publiczną, którego odbycie w innym terminie byłoby niecelowe lub mało istotne z punktu widzenia debaty publicznej.
Według prawników, fakt umawiania się na takie spotkania w mediach społecznościowych nie wyklucza spontaniczności zgromadzenia.
Co do podstawy prawnej - podstawą ukarania osób odmawiających policjantowi można wywodzić z art. 65 par. 2 Kodeksu wykroczeń. Karze ograniczenia wolności albo grzywny podlega ten, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania.
Rozruchy przed Trybunałem
Jak policja uzasadnia konieczność legitymowania protestujących przed budynkiem Trybunału? Zdaniem policji w czwartek 28 stycznia br. do pewnego momentu było bardzo spokojnie. Do momentu, kiedy osoby podeszły pod teren Trybunału Konstytucyjnego. - Można odnieść wrażenie, że wielu osobom zależy żeby cokolwiek było pokazywane w mediach i w pewnym momencie trzy osoby wtargnęły na teren Trybunału Konstytucyjnego - powiedział rzecznik warszawskiej policji Sylwester Marczak
- Zostały zatrzymane w związku z tym wydarzeniem trzy osoby. To był koniec tego, że mogliśmy nazywać te protesty jako spokojne. Po chwili mieliśmy kolejne przypadki naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - kontynuował Marczak.
Sprawdź również książkę: Kodeks karny. Kodeks postępowania karnego. Kodeks karny wykonawczy. Kodeks karny skarbowy. Kodeks wykroczeń. Kodeks postępowania w sprawach o wykrocze ebook >>