3 maja w Krakowie przedstawię propozycję zmian dotyczących uregulowania stosunków z Unią Europejską. Ta kwestia powinna być jednoznacznie dookreślona w konstytucji – zapowiedział w środę w Polsacie News Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Tak powiedział odnosząc się do słów Władysława Kosiniaka-Kamysza, prezesa PSL o pojawiającej się idei, by wpisać członkostwo w UE do konstytucji.

 

- Nie odrzucam z góry takiej propozycji. Wydaje mi się, że idzie ona zbyt mało śmiało. Przypomnę, że w polskiej konstytucji w ogóle nie są uregulowane relacje między Polską a Unią Europejską. Konstytucja została uchwalona w 1997 r., kiedy jeszcze do Unii nie należeliśmy. W piątek podczas uroczystości Święta Narodowego Trzeciego Maja, tutaj, w Krakowie, przedstawię propozycję, która pójdzie znacznie dalej – zapowiedział Jarosław Gowin. Jego zdaniem uregulowanie stosunków Polska -Unia Europejska wymaga czegoś znacznie więcej niż tylko takiej ogólnej deklaracji, jak sformułowana przez lidera PSL. - Dzisiaj polska konstytucja zionie taką luką - tłumaczył wicepremier Gowin. - Jest cały szereg fundamentalnie ważnych spraw z punktu widzenia nie tylko relacji Polska – Unia Europejska, ale np. kompetencji, rozdziału kompetencji między prezydentem a premierem, które nie są uregulowane konstytucyjnie. Co więcej, wydaje mi się, że jest możliwość sformułowania rozwiązań, które zyskają akceptację wszystkich partii – zaznaczył.