Kwestie te regulują przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W myśl art. 110 par.: w razie przemijającej przeszkody w wykonywaniu władzy rodzicielskiej sąd opiekuńczy może orzec jej zawieszenie. Zawieszenie będzie uchylone, gdy jego przyczyna odpadnie.

Zgodnie z art.  111. Jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Pozbawienie władzy rodzicielskiej może być orzeczone także w stosunku do jednego z rodziców. Taką przesłanką jest też to, że rodzice trwale nie interesują się dzieckiem. I w tej sytuacji - w razie ustania przyczyny, która była podstawą pozbawienia władzy rodzicielskiej - sąd opiekuńczy może ją przywrócić.

Z kolei zgodnie z art. 112, pozbawienie władzy rodzicielskiej lub jej zawieszenie może być orzeczone także w wyroku orzekającym rozwód, separację albo unieważnienie małżeństwa.

Czytaj: Rodzice utrudniają sobie kontakty z dziećmi "na koronowirusa" - MS grozi im palcem>>
 

Co może być przesłanką zawieszenia? 

Zgodnie z przepisem musi to być przemijająca przeszkoda w wykonywaniu władzy rodzicielskiej - czyli taka, która ze względu na swój charakter ustanie w niezbyt odległym czasie. 

Prawnicy podają takie przykłady jak wyjazd rodzica, zamieszkiwanie w innym mieście, problemy z realizacją planu wychowawczego ale też uzależnienia - narkomania, alkoholizm, skazanie na karę pozbawienia wolności itp.

Wniosek o zawieszenie władzy rodzicielskiej>>

Rozstrzyga o tym sąd, ale biorąc pod uwagę dobro dziecka i wszechstronnie oceniając okoliczności sprawy. Co ważne mimo zawieszenia władzy rodzicielskiej władza ta – odmiennie niż w wypadku jej pozbawienia – nadal istnieje, z tym zastrzeżeniem, że rodzice są wyłączeni od jej sprawowania. Jeśli jednak sąd zawiesi władzę obojga rodziców ustanawia się dla dziecka opiekę.

Wpływ zawieszenia władzy rodzicielskiej na uzyskanie informacji o stanie zdrowia dziecka>>> 

Zawieszenie władzy rodzicielskiej ,a kontakty

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się w tym zakresie jednolity pogląd. Zapoczątkowała go uchwała z 18 marca 1968 r., zgodnie z którą prawo do utrzymywania kontaktu z dzieckiem nie należy do sprawowania władzy rodzicielskiej. 

Wynika to też z uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z 8 marca 2006 r. III CZP 98/05. Zgodnie z nim "władza rodzicielska, co wynika z całokształtu przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a zwłaszcza z art. 95 § 1, art. 96 i 98 § 1, stanowi ogół obowiązków i praw względem dziecka, mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów. Zakres władzy rodzicielskiej nie oznacza wyłączności rodziców w stosunku do dziecka i powinna być ona wykonywana tak, jak wymaga dobro i interes dziecka".

Ale: "rodzicom przysługuje prawo do osobistej styczności z dzieckiem, jest ono ich prawem osobistym i niezależnym od władzy rodzicielskiej. Przysługuje rodzicom, mimo pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, jej zawieszenia lub ograniczenia". 

 

Cena promocyjna: 15.3 zł

|

Cena regularna: 17 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Konieczne odrębne orzeczenie

Pozbawienie lub ograniczenie kontaktów z dzieckiem wymaga więc odrębnego orzeczenia przez sąd - art. 113 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Sąd może w takim przypadku: 

  • zakazać spotykania się z dzieckiem,
  • zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu,
  • zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd,
  • ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość,
  • zakazać porozumiewania się na odległość.

By do tego jednak doszło sąd, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego musi stwierdzić, że takie ograniczenie prawa do kontaktów jest podyktowane dobrem dziecka.

Krok dalej - całkowite pozbawienie rodzica praw rodzicielskich

To najostrzejszy środek ingerencji sądu. Rodzice lub rodzic tracą całkowicie władzę. Dlatego też sąd może tak orzec tylko wtedy, gdy stosowane dotychczas łagodniejsze środki nie dały rezultatu, bądź z uwagi na drastyczne okoliczności. 

Jakie są przyczyny pozbawienia władzy rodzicielskiej? Zgodnie z art. 111 par. 1 mogą być trzy rodzaje przyczyn pozbawienia władzy:

  • trwała przeszkoda w jej wykonywaniu;
  • nadużywanie tej władzy;
  • rażące zaniedbywanie obowiązków względem dziecka. 

Zgodnie z par. 1a sąd może pozbawić rodziców władzy rodzicielskiej, jeżeli mimo udzielonej pomocy nie ustały przyczyny zastosowania art. 109 par. 1 pkt 5, czyli umieszczenia małoletniego w rodzinie zastępczej albo w placówce opiekuńczo-wychowawczej, a w szczególności gdy rodzice trwale nie interesują się dzieckiem. Warto zauważyć, że w tym przypadku taka decyzja sądu nie ma obligatoryjnego charakteru. 

Z kolei zaniedbywanie przez rodziców ich obowiązków względem dziecka musi mieć charakter rażący. Eksperci wskazują w publikacjach - pijaństwo, marnotrawstwo, prowadzenie rozwiązłego trybu życia, uchylanie się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka. Podstawą nie są w spory między rodzicami - chyba że przyjmują drastyczną formę i wywierają silny, ujemny wpływ na dziecko. 

Wniosek o odebranie dziecka>>

ETPCz: Ingerencja w prawa rodziców musi być uzasadniona 

W sprawie ograniczenia praw rodzicielskich wypowiadał się też wielokrotnie Europejski Trybunał Praw Człowieka. Jednym z takich wyroków jest ten z 10 stycznia 2019 r., w którym uznał, że ograniczenie praw rodzicielskich oraz odebranie dzieci rodzicom i przekazanie ich pod pieczę publiczną ze względu na odmowę posłania do szkoły nie stanowiło naruszenia prawa do poszanowania życia rodzinnego rodziców.

Chodziło o skargę niemieckiego małżeństwa - rodzice czworga dzieci, które odmówiło zapisania swojej najstarszej córki do szkoły. Wszczęto przeciwko nim postępowanie administracyjne, a potem karne, i ukarano grzywną. W latach 2008-2011 skarżący mieszkali poza Niemcami, lecz po powrocie do kraju odmówili zapisania któregokolwiek ze swoich dzieci do szkoły. W lipcu 2012 r. skarżący zostali zawiadomieni przez właściwy urząd do spraw edukacji o tym, że skierowano ich sprawę do sądu rodzinnego ze względu na uporczywe i celowe odmawianie posłania dzieci do szkoły. Działanie takie miało zagrażać dobru dzieci i narażać je na dorastania "w równoległej rzeczywistości". Dwa miesiące później krajowy sąd rodzinny ograniczył im prawa rodzicielskie. 

 

Trybunał w uzasadnieniu wskazał, iż poza sporem jest to, że ograniczenie praw rodzicielskich skarżących oraz odebranie dzieci skarżącym i umieszczenie ich w domu dziecka na trzy tygodnie stanowiły ingerencję w ich prawo do poszanowania życia rodzinnego z art. 8 Konwencji. Ingerencja taka, aby być zgodna z art. 8 Konwencji, musi być przewidziana ustawą, realizować uprawniony cel wskazany w art. 8 ust. 2 Konwencji, a także musi być konieczna w demokratycznym społeczeństwie. Oznacza to dalej, iż ingerencja taka musi być proporcjonalna do realizowanego uprawnionego celu, a krajowe organy władzy muszą przedstawić istotne i wystarczające argumenty na jej stosowanie.

Wskazał jednak - że w okolicznościach omawianej sprawy egzekucja przymusu szkolnego w celu zapewnienia społecznej integracji dziecka stanowi istotny powód na uzasadnienie ograniczenia praw rodzicielskich rodzicom, którzy sprzeciwiają się edukacji dziecka. Zdaniem Trybunału, krajowe organy władzy w uprawniony sposób mogły zakładać, że skarżący, odmawiając wysłania dzieci do szkoły, narażali dzieci na zamknięcie ich w "symbiotycznym" systemie domowym.