Zmiany kadrowe wśród wykładowców KSSiP od kilku miesięcy budzą spore emocje. Temat wrócił m.in. w związku ze słabymi wynikami egzaminów sędziowskich i prokuratorskich. Jedni podkreślali, że były tak słabe, by uzasadnić konieczność zmian, a inni, że poziom w szkole od dłuższego czasu nie był zbyt dobry. Już 12 lipca 2024 r. na stronie internetowej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury pojawił się komunikat: „Informacja w zakresie wyznaczania osób do prowadzenia zajęć w KSSiP”. Wskazano w nim, że zajęcia nie będą powierzane osobom, które zostały powołane na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (z wyłączeniem absolwentów KSSiP obejmujących pierwsze stanowisko asesorskie i sędziowskie) oraz osobom, które składały podpisy na listach poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ww. ustawy, bo przyczyniły się do destrukcji wymiaru sprawiedliwości i kryzysu państwa prawa.
Czytaj: Prawie dwa razy więcej miejsc niż kandydatów na asesorów - obciążonym sądom nie pomogą>>
Najpierw opiniowanie, potem krótka wiadomość
Jeśli chodzi o aplikację prokuratorską, wszystko zaczęło się - jak mówią nam nieoficjalnie byli już wykładowcy - od opiniowania ich pracy. Odbyło się to na podstawie art. 53e ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Zgodnie z nim takie opiniowanie Rada Programowa przeprowadza na wniosek ministra sprawiedliwości, członka Rady lub z własnej inicjatywy. Dyrektor Krajowej Szkoły przedstawia Radzie wykładowcę KSSiP do zaopiniowania w zakresie należytego wypełniania obowiązków wykładowcy i przydatności do realizacji procesów dydaktycznych Krajowej Szkoły. Rada wydaje opinię o wykładowcy w terminie 60 dni od dnia przedstawienia wykładowcy do zaopiniowania, a następnie wykładowcę zaopiniowanego przez Radę, dyrektor KSSiP przedstawia ministrowi sprawiedliwości. Jeśli minister zgłosi sprzeciw, wykładowca zostaje wyłączony ze składu kadry dydaktycznej Krajowej Szkoły.
- Byliśmy opiniowani na początku naszej pracy. Nikt nas nie uprzedził, że procedura rusza ponownie. Nikt nas nie poinformował o przyczynach. Nie słyszałem o praktyce ponownego opiniowania wykładowcy KSSiP - mówi jeden z prokuratorów. W jego przypadku procedura zakończyła się przesłaną mu informacją o sprzeciwie ministra, mimo pozytywnej opinii Rady i podziękowaniem za dalszą współpracę. - Najbardziej przykre w tym jest to, że nie uzasadniono nawet decyzji o tym, że jestem wyłączony z kadry dydaktycznej. Mimo tego, że aplikanci mnie dobrze oceniali, mimo lat budowania autorytetu wykładowcy - dodaje.
Czytaj: Kandydaci na asesorów wybrali sądy, ale mogą zostać bez pieniędzy>>
30 osób opiniowanych, 24 poza szkołą
Zapytaliśmy o to prof. Piotra Girdwoynia, dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Jak wskazał, opiniowano w sumie 30 osób, spośród których Rada Programowa negatywnie zaopiniowała 9 osób, zaś 21 - pozytywnie.
- Minister sprawiedliwości wyraził sprzeciw wobec 24 osób, wobec 5 oświadczył, że nie wyraża sprzeciwu, w odniesieniu do jednej nie wyrażono stanowiska (sprzeciw nie wpłynął w terminie, co oznacza stosownie do przepisów, że sprzeciw nie jest wyrażony). W odniesieniu do 9 osób stanowiska były identyczne, tj. RP KSSiP wyraziła negatywne stanowisko, minister wyraził sprzeciw. W 15 przypadkach opinia rady była pozytywna, minister wyraził sprzeciw - mówi.
Dodaje, że to minister Adam Bodnar zwrócił się do Rady Programowej KSSiP z wnioskiem o ponowne opiniowanie konkretnych wykładowców, którym w przeszłości powierzano zajęcia na aplikacji prokuratorskiej. - Żadna z tych osób - z tego co pamiętam - nie była przewidziana do prowadzenia zajęć na aplikacji w tym roku, ani w przyszłym. Na liście wykładowców KSSiP jest ponad 1200 osób, więc w żaden sposób nie wpływa to na funkcjonowanie szkoły - podsumowuje.
W Radzie Programowej głównie starzy członkowie
Rada Programowa KSSiP jest organem kadencyjnym, kadencja jej członków trwa 4 lata. "Nowymi" członkami wśród 12 są obecnie prokurator Małgorzata Szeroczyńska oraz prof. Krystian Markiewicz.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.