Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że jeżeli konsument dokonuje zakupu poza stałymi punktami sprzedaży detalicznej – zwykle od akwizytora lub podczas prezentacji (np. w hotelach, szkołach), to zawiera umowę poza lokalem przedsiębiorcy. W takiej sytuacji nabywca ulega często presji sprzedawcy, a ponadto ma ograniczone możliwości porównania proponowanej mu oferty z innymi dostępnymi na rynku. Dlatego konsumenci, którzy kupują od akwizytorów i na pokazach, są szczególnie chronieni m.in. poprzez prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni od jej zawarcia. Ponadto UOKiK stale nadzoruje przedsiębiorców oferujących swoje towary i usługi poza lokalem.
Jak informuje UOKiK, ostatnim rezultatem tych działań są decyzje dotyczące poznańskiej spółki Nuovo, która oferuje konsumentom wyroby rehabilitacyjne i zdrowotne, Zakładu Usługowo-Handlowego Gazpron z Konina, który zajmuje się sprzedażą i montażem kuchenek gazowych oraz czujników gazu i Sobex Gaz (wcześniej Domex Gaz) z Okonka (woj. wielkopolskie) zajmującego się sprzedażą i montażem czujników gazu.
Bezprawne procedury windykacyjne
Spółka Nuovo zastrzegała we wzorcach umownych prawo do obciążania klientów kosztami w wysokości do 300 zł za każdą domową wizytę osoby przypominającej o opóźnieniach w spłacie należności, nie precyzując przy tym częstotliwości tych wizyt. Zastrzeżenia UOKiK dotyczyły braku określenia procedur naliczania opłat windykacyjnych. W rezultacie konsument nie wiedział, jakimi kosztami może zostać obciążony za nieterminową spłatę zobowiązań.
Ograniczanie prawa do odstąpienia od umowy
Spółka Nuovo zastrzegała możliwość pobierania opłaty w wysokości 400 zł za odstąpienie przez konsumenta od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorcy. Podobne praktyki stosował Sobex Gaz, który konsumentów odstępujących od umowy obciążał wynagrodzeniem za usługę i korzystanie z rzeczy w wysokości 100 zł. Tymczasem zgodnie z prawem konsument ma prawo odstąpić od takiej umowy w ciągu 10 dni bez ponoszenia z tego tytułu jakichkolwiek dodatkowych kosztów.
Zniechęcanie do złożenia reklamacji
Zakład Usługowo-Handlowy Gazpron m.in. zastrzegał we wzorcu umownym, że w przypadku nieuzasadnionego wezwania serwisanta klient zobowiązany jest pokryć koszty dojazdu i roboczej godziny serwisanta w wysokości 90 zł. Praktyka ta naruszała interesy klientów spółki, ponieważ w obawie przed poniesieniem kosztów mogli oni rezygnować z przysługującego im prawa składania reklamacji na wadliwie działający produkt. Tymczasem zgodnie z prawem, koszty związane z reklamacjami składanymi przez konsumentów (np. dojazd serwisanta) ponosi przedsiębiorca.
Wyłączanie odpowiedzialności za opóźnienia
Sobex Gaz zastrzegł we wzorcu umownym m.in, że ma prawo do wykonania usługi w terminie późniejszym niż ustalony, dłuższym nawet o 21 dni. Takie postanowienie wzorca jest niedozwolone, ponieważ przewiduje możliwość jednostronnej zmiany terminu wykonania umowy przez przedsiębiorcę, bez wskazania ważnej przyczyny. W ramach dodatkowego okresu przedsiębiorca może bowiem swobodnie decydować o tym, kiedy faktycznie wykona swoje zobowiązanie i nie będzie to traktowane jako nienależyte wykonanie umowy. Zgodnie z prawem, jeżeli z powodu nienależytego wykonania umowy z winy przedsiębiorcy konsument poniesie straty, ma prawo domagać się odszkodowania.
Prezes UOKiK nakazał spółce Nuovo zaniechanie stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów i nałożył kary w łącznej wysokości 21 536 zł. Decyzja jest prawomocna, przedsiębiorca nie skorzystał z prawa do odwołania do sądu.
Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK nałożył na Gazpron karę w wysokości 1 011 zł. Przedsiębiorca, jeszcze przed zakończeniem postępowania UOKiK zaprzestał stosowania niedozwolonych praktyk, co wpłynęło na obniżenie wysokości sankcji finansowej. Decyzja nie jest prawomocna. Przedsiębiorca odwołał się do sądu.
Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK nałożył na Sobex Gaz kary pieniężne w łącznej wysokości 4 440 zł. W trakcie postępowania UOKiK przedsiębiorca zaniechał stosowania niektórych z kwestionowanych praktyk. Decyzja jest prawomocna, przedsiębiorca nie skorzystał z prawa odwołania się do sądu.