Sąd Najwyższy rozpatrzył dotąd trzy skargi nadzwyczajne - wszystkie skierowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Dwie z nich oddalił, jedną uwzględnił. To nowe narzędzie odwoławcze obowiązuje od 3 kwietnia ubiegłego roku - wprowadziła je zmieniona ustawa o Sądzie Najwyższym. Skargi nadzwyczajne do SN mogą kierować dwa podmioty - RPO i Prokurator Generalny. Do marca do SN wpłynęło 10 skarg nadzwyczajnych, w tym trzy w sprawach karnych - jedna od Prokuratora Generalnego i 2 od Rzecznika Praw Obywatelskich i 7 w sprawach cywilnych - 4 z prokuratury, 3 od RPO.
Cena promocyjna: 55.2 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
O co chodzi w sprawie?
21 lutego 2008 roku Miasto Stołeczna Warszawa zawarło z kobietą umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu położonego w stolicy i umowę sprzedaży oraz oddania części gruntu w użytkowanie wieczyste. Udzieliło jej równocześnie 90 proc. bonifikaty.
Mieszkanie znajdowało się na wysokim parterze, prowadziły do niego strome schody, nie było windy, a w budynku dochodziło do licznych włamań i przestępstw, więc kobieta je sprzedała a 83 proc. z uzyskanych środków przeznaczyła na zakup dla siebie innego lokalu, położonego w okolicach zamieszkania jej córki. Pozostałe przeznaczyła na adaptację i wyposażenie nowego mieszkania.
Czytaj: SN: Sprawiedliwość społeczna zwyciężyła, procedura ma mniejsze znaczenie>>
Miasto w styczniu 2013 roku skierowało przeciwko niej pozew o zapłatę tytułem zwrotu całości kwoty uzyskanej bonifikaty po waloryzacji uzasadniając, że zbyła lokal mieszkalny przed upływem 5 lat od jej udzielenia, a sąd okręgowy nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym nakazał jej zapłatę tej kwoty wraz z odsetkami i kosztami postępowania. Po rozpoznaniu sprzeciwu od tego orzeczenia zasądzono od kobiety ponad 50 tysięcy złotych z odsetkami, a w pozostałej części oddalano powództwo.
Sprawa dwa razy w apelacji
Sprawą zajmował się dwukrotnie sąd apelacyjny a kobieta składała skargę kasacyjną - SN uchylił pierwszy wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie i przekazał do ponownego rozpatrzenia.
8 października 2015 roku Sąd Apelacyjny uznał, że sytuacja zdrowotna, osobista i rodzinna kobiety uzasadnia ograniczenie zasądzonej kwoty do wysokości 40 tysięcy złotych.
Czytaj: SN uwzględnił pierwszą skargę nadzwyczajną>>
Orzeczenie sprzeczne z materiałem dowodowym
Z tym rozstrzygnięciem nie zgadza się Prokurator Generalny. Jego zastępca prokurator Robert Hernand złożył do SN skargę nadzwyczajną i wniósł o wstrzymanie wykonania wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie do czasu zakończenia postępowania związanego z jej rozpoznaniem.
Zobacz procedurę w LEX: Wniesienie skargi nadzwyczajnej od orzeczenia sądu powszechnego w sprawie cywilnej >
Zarzucił w niej "oczywistą sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego". Uzasadnił, że sąd błędnie przyjął, że "zgromadzony materiał dowodowy odnośnie sytuacji osobistej, rodzinnej, zdrowotnej i finansowej pozwanej nie jest podstawą do ustalenia nadzwyczajnych okoliczności uzasadniających uznanie, że dochodzone przez miasto roszczenie o zapłatę jest w całości sprzeczne z zasadami współżycia społecznego".
- Prawidłowo dokonane ustalenia nakazują uznać, że w sprawie zachodzą podstawy do oddalenia żądania powództwa w całości na podstawie art. 5 kodeksu cywilnego, jako stanowiącego nadużycie prawa podmiotowego powoda - dodał.
Podniósł, że kobieta działała wyłącznie w celu realizacji, uzasadnionych jej ówczesną sytuacją, potrzeb mieszkaniowych i nie dążyła do uzyskania jakichkolwiek innych korzyści.
Sprawdź w LEX: Skarga nadzwyczajna w praktyce >
- Swoim zachowaniem nie sprzeniewierzyła się celowi, któremu miała służyć pomoc uzyskana od miasta stołecznego Warszawy w formie bonifikaty. Celem zarówno wykupu lokalu z bonifikatą jak i jego późniejszej sprzedaży i zakupu innego lokalu był wyłącznie cel mieszkaniowy - zaznaczył.
Zobacz procedury w LEX:
Rozpoznanie skargi nadzwyczajnej przez Sąd Najwyższy w sprawie cywilnej >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.