Wypowiedzi te padły w środę w Berlinie podczas konferencji prasowej po spotkaniu Gabriela Siegmara z Jackiem Czaputowiczem.
Czaputowicz mówił m.in., że na tym etapie nie jest to kwestia, która stanowi balast w stosunkach między rządami Polski i Niemiec. - Chcielibyśmy, żeby dyskusja była prowadzona. Społeczeństwu polskiemu należy się, ma ono prawo do tego, by poznać najnowsze karty swojej historii, a dotyczą one funkcjonowania okresu komunistycznego - mówił szef polskiego MSZ. Podkreślił, że "szukamy rozwiązania". - Natomiast na tym etapie, nie jest to kwestia, która stanowi jakiś balast w stosunkach między rządami - zapewnił.
Minister Gabriel stwierdził jednak, że jest to sprawa jasna pod względem prawnym. - Otóż wszystkie kwestie reparacyjne zostały uregulowane końcowo, a także rząd wybrany demokratycznie na początku lat 90. to potwierdził - powiedział szef niemieckiego MSZ.
Ale dodał, że jeżeli w Polsce jest debata społeczna na ten temat, to można poprosić naukowców, aby zajęli się tą kwestią.
- Teraz jest czas na debatę na temat reparacji; liczę na to, że w jakiejś perspektywie dojdzie może do jakiegoś zbliżenia stanowisk między Polakami a Niemcami, bez przesądzania, w jakim punkcie się spotkamy - skomentował szef MSZ Jacek Czaputowicz. (ks/pap)