Przedsiębiorca został skazany w 1965 r. w jednej  z najgłośniejszych afer gospodarczych okresu PRL na karę śmierci  w trybie doraźnym – bez prawa do apelacji i bez doręczenia uzasadnienia wyroku jego obrońcom. Wyrok przewidywał również karę dodatkową w postaci konfiskaty całego mienia należącego do skazanego. Przy czym państwo wykonując wyrok przejęło nie tylko majątek skazanego, ale także majątek niektórych członków jego rodziny. Wyrok skazujący został w całości uchylony przez Sąd Najwyższy w 2004 r. z uwagi na rażące naruszenie przepisów procesowych.

Po uchyleniu wyroku, spadkobierca skazanego przedsiębiorcy podjął bezskuteczne starania o zwrot skonfiskowanego mienia. W 2014 r. zawezwał Skarb Państwa do próby ugodowej, co nie przyniosło jednak oczekiwanego rezultatu. - W efekcie spadkobierca skazanego zdecydował się na wystąpienie przeciwko Skarbowi Państwa z powództwem opartym na art. 192 Kodeksu karnego wykonawczego, który przyznaje właścicielowi roszczenie o zwrot mienia objętego przepadkiem, jeśli wyrok orzekający przepadek został uchylony – mówi Marcin Szwed, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która wspiera powoda.


Kodeks cywilny. Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Księgi wieczyste i hipoteka. Kodeks postępowania cywilnego. Koszty sądowe w sprawach cywilnych. Prawo prywatne międzynarodowe>>>


Jednym z głównych problemów prawnych w sprawie jest okres przedawnienia roszczenia uregulowanego w art. 192 k.k.w. Sam przepis milczy na ten temat odsyłając w zakresie nieuregulowanym do postanowień Kodeksu cywilnego. - Odesłanie jest jednak niejasne – w grę wchodzić może zarówno okres 10-letni, ogólny okres przedawnienia roszczeń w kodeksie cywilnym jak i okres 3-letni, stosowany w przypadku szkód wynikających z czynów niedozwolonych – tłumaczy Marcin Szwed. Ani orzecznictwo sądowe ani doktryna nie rozstrzygają jednoznacznie tej kwestii.

Sprawa objęta jest Programem Spraw Precedensowych HFPC a pełnomocnikiem pro bono powoda jest dr Wojciech Marchwicki z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.