Z orzecznictwa sądów wynika, że aby stan emocjonalny sprawcy odpowiadał ustawowemu opisowi zawartemu w przepisach paragrafu czwartego art. 148 Kodeks karny – musi to być wzburzenie cechujące się szczególnym natężeniem, przekraczające poziom reakcji emocjonalnej towarzyszącej zwykle popełnieniu przestępstwa. Przypomnijmy zgodnie z tym przepisem kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu. Dla porównania sprawca "zwykłego" zabójstwa (art. 148 par. 1 k.k.) podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. 

Czytaj: Polska zabójczyni - narzędziem nóż, ofiarą kat>>

Nie każde wzburzenie to afekt

Orzecznictwo w tym zakresie jest bogate. I tak przykładowo w lutym 2015 r. w sprawie II AKa 8/15, Sąd Apelacyjny w Lublinie podkreślił, że osoba pozostająca pod wpływem afektu przestaje kontrolować swoje zachowanie z uwagi na doznane przeżycia psychiczne. "Silne wzburzenie" ma miejsce, jeśli przeżywany przez sprawcę proces emocjonalny, wynikły ze szczególnej sytuacji motywacyjnej, ogranicza działalność jego rozumu (intelektu). Tym samym afekt fizjologiczny (wzburzenie) jest na tyle znaczny, że powoduje wytrącenie psychiki zdrowego człowieka ze stanu równowagi. W konsekwencji powoduje on, że sfera emocjonalna sprawcy zaczyna dominować nad jego rozumem. Sąd odwoławczy podniósł, że osoba działająca w stanie silnego wzburzenia nie kieruje się już "rozumem", ale tylko odczuciami, których nie może pohamować.

W jego ocenie okolicznościami uzasadniającymi stan silnego zburzenia są takie sytuacje, w których sprawca działa w porywie uczuciowym, burzącym jego równowagę psychiczną. Zazwyczaj tego rodzaju działanie sprawcy stanowi reakcję na ciężką krzywdę ze strony osoby, na życie której się targa. Jednocześnie w ocenie Sądu Apelacyjnego, "silne wzburzenie usprawiedliwione okolicznościami" to takie działanie sprawcy, które może zasługiwać na zrozumienie z punktu widzenia zasad moralnych, o ile jest ono współmierne do wywołującej je przyczyny, pochodzącej od pokrzywdzonego, którego zachowanie wywołało silne emocje.

Z kolei Sąd Apelacyjny w Warszawie - 29 października 2018 roku, sygn. akt II AKa 384/18, stwierdził, iż „niemal każdej zbrodni zabójstwa towarzyszy wzburzenie, które jednak należy odróżnić od opisanego w par. 4 art. 148 kk silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, będącego takim stanem emocjonalnym sprawcy, który gwałtownie i z niezwykłą siłą burzy równowagę psychiczną, sprawiając, że sfera emocjonalna zaczyna dominować nad kontrolną funkcją rozumu”.

Wskazał, że możliwości zastosowania normy paragrafu czwartego art .148 kk kluczowe znaczenie ma usprawiedliwiony charakter wzburzenia. Czyli sąd musi ocenić, czy powody, dla których sprawca uległ wzburzeniu, a następnie – działając wiedziony swoją reakcją emocjonalną – dopuścił się zabójstwa, są powodami adekwatnymi.

Jak ocenić czy sprawca działał w afekcie? 

Tu pomocny jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 12 października 2017 roku, sygn. akt II AKa 122/17. W jego ocenie "silne wzburzenie usprawiedliwione okolicznościami to tylko takie, które w ocenach społecznych może zasługiwać na pewne zrozumienie z punktu widzenia zasad moralnych". 

Jak wskazał, musi być współmierne do wywołującej je przyczyny, pochodzącej od pokrzywdzonego. Z kolei ocena, czy silne wzburzenie było usprawiedliwione okolicznościami, oparta na przesłankach moralnych, powinna odwoływać się do kryteriów obiektywnych, a nie tylko bazować na subiektywnych odczuciach sprawcy, które stan ten miałyby tłumaczyć. "O usprawiedliwieniu silnego wzburzenia nie decyduje zatem to, jaką odpornością psychiczną i przymiotami charakteru sprawca dysponuje, ale jaka jest przyczyna silnego wzburzenia i czy z punktu widzenia powszechnie aprobowanych norm moralnych jest ona – przynajmniej w pewnym zakresie – wybaczalna" - wskazano w uzasadnieniu. 

Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie wielokrotnie wskazywał, że "afektem jest niemal odruchowa, nagła reakcja na zdarzenie stanowiące szczególnie trudny do opanowania „impuls sprawczy dla zachowania niezgodnego z prawem”. Podkreślał, że dla przyjęcia uprzywilejowanego typu zabójstwa konieczne jest wystąpienie afektu o wysokim stopniu natężenia. 

 

Dzieciobójstwo podobne zasady

Kolejną szczególną, złagodzoną formą odpowiedzialności za zabójstwo daje art. 149 kk – normujący kwestie dzieciobójstwa. Powołany przepis odnosi się do matki, która zabija dziecko w okresie porodu i pod wpływem jego przebiegu. W takich okolicznościach ustawowe zagrożenie karą mieści się w granicach od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jak mówią eksperci analiza takiej sprawy nie jest łatwe, bo jak wskazują zabicie własnego nowo narodzonego dziecka nie zawsze jest dzieciobójstwem. Co ważne przez okres porodu rozumie się prawnie czas dłuższy niż ten typowo ginekologiczny, medyczny - czyli do momentu wydalenia łożyska. Czasami uznaje się, że kobieta działała w okresie porodu nawet kilka tygodni po urodzeniu dziecka. Ponieważ odwołanie do przebiegu porodu oznacza uwzględnienie szczególnej sytuacji psychicznej, w jakiej może znaleźć się rodząca. 

I tu też istotne jest to, że sprawczyni działała pod wpływem ponadprzeciętnie silnych emocji, jakie po stronie matki spowodował przebieg porodu. Sądy podkreślają, że dla zakwalifikowania działania kobiety jako występku z art. 149 kk niezbędnym jest wykazanie, że to przebieg porodu spowodował taki jej stan psychiczny, że dopuściła się zamachu na życie dziecka. A stan ten przewyższa stan silnego wzburzenia i cechuje się "zawężeniem pola świadomości i uwagi, zaburzeniami orientacji, pobudzeniem, nadmierną aktywnością, objawami depresji, lęku, złości, rozpaczy, poczucie beznadziei, agresji".

Czytaj też>>