Czytaj: SN: Gersdorf w stan spoczynku, Iwulski p.o. prezesa>>
Oświadczenie to sędzia wydał by wyjaśnić wątpliwości co do jego obecnego statusu. Było to konieczne, ponieważ we wtorek po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z I prezes SN Małgorzatą Gersdorf i sędzią Iwulskim zastępca szefa Kancelarii Prezydenta ogłosił, że Józef Iwulski jest teraz osobą kierującą Sądem Najwyższym.
W nawiązaniu do treści Zarządzenia nr 42/2018 Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2018 r., w związku z pewnymi nieporozumieniami powstającymi na jego tle w przekazie medialnym, pragnę wyjaśnić, że:
- zarządzenie to zostało wydane przed godziną 15.30 w dniu 3 lipca 2018 r. i wyznacza mnie jako prezesa zastępującego Pierwszą Prezes w czasie jej nieobecności, na podstawie przywołanego przepisu ustawy o Sądzie Najwyższym - można więc łatwo sprawdzić jaką kompetencję przepis ten przewiduje;
- nie jestem więc zastępcą, a tym bardziej następcą Pierwszej Prezes SN a jedynie zastępuję ją w razie, gdy będzie nieobecna (na przykład w czasie zwolnienia lekarskiego, wyjazdu służbowego czy urlopu wypoczynkowego) - czytamy w oświadczeniu.
Dodatkowych wyjaśnień sędzia Iwulski udzielił podczas zorganizowanej w środę w SN konferencji prasowej. Jak mówił, cytowane zarządzenie I prezes wydała to zarzadzenie w ramamch swoich uprawnień i jest to normalne i rutynowe zarządzenie, wydawane gdy I prezes np. wyjeżdża lub idzie na urlop.
Czytaj: Prof. Gersdorf nadal pracuje w Sądzie Najwyższym>>
Przy okazji sędzia wyjaśnił swoją sytuację prawną. Jak poinformował, złożył oświadczenie o woli orzekania w Sądzie Najwyższym do 70 lat. Nie odwołał się w nim jednak ani do ustawy o Sądzie Najwyższym ani do Konstytucji.
Jak mówił, w związku z tym, że jego oświadczenie zostało zgodnie ze znowelizowaną ustawą do zaopiniowania przez KRS, jest on obecnie traktowany jako sędzia czynny, ponieważ zgodnie z ustawą sędziowie pozostają w służbie do czasu zakończenia procedury rozpatrywania tych oświadczeń.