W Polsce było już co najmniej kilka przypadków, w których sąd uwzględnił epidemię i zagrożenie koronawirusem dla konkretnej osoby, decydując o uchyleniu aresztu. Jedno z takich postanowień wydał Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt: IX Kz 237/20). 

Tymczasowe aresztowanie zostało uchylone ze względu na spełnienie w tej sprawie przesłanek zawartych w art. 259 par. 1 pkt 1 Kpk - zgodnie z którym: jeżeli szczególne względy nie stoją temu na przeszkodzie, należy odstąpić od tymczasowego aresztowania, zwłaszcza gdy pozbawienie oskarżonego wolności, spowodowałoby dla jego życia lub zdrowia poważne niebezpieczeństwo. 

 

Cena promocyjna: 79.2 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 79.2 zł


Koronawirus jest realnym zagrożeniem

Sąd uwzględnił przy tym aktualną sytuację w Polsce związaną z wirusem SARS-Cov-2. Powołując się na stanowisko Ministerstwa Zdrowia wskazał, że ze względu na stan zdrowia podejrzany "znajduje się w grupie ryzyka i wymaga szczególnej opieki", zaś wobec obecnego zagrożenia epidemiologicznego i możliwości wprowadzenia w jednostce penitencjarnej obostrzeń, zachodzą podstawy do przyjęcia, iż "podejrzany z uwagi na stan zdrowia pozostaje w grupie osób realnego zagrożenia zdrowia i życia". 

Czytaj: 
W Polsce znowu coraz łatwiej o areszt, często długotrwały>>

Prokurator jak nadsędzia - MS konsekwentnie zwiększa prokuratorskie uprawnienia​>>

To nie pierwsza taka sytuacja. Z nieoficjalnych informacji Prawo.pl wynika, że liczba aresztów spada, bo i kierowanie do nich nowych osób, w czasie epidemii, staje się problematyczne. - Jest zbyt duże ryzyko, że taka osoba będzie potencjalnym zagrożeniem dla innych. Areszt jest więc stosowany w sytuacjach kiedy jest to całkowicie niezbędne - mówi Prawo.pl jeden z sędziów. 

Są też inne przypadki, w których podjęto decyzję o zmianie środka zapobiegawczego, bo w ocenie sądu, przebywanie w areszcie danej osoby mogło spowodować dla niej negatywne skutki zdrowotne. Chodzi o aresztowanych, którzy mają inne schorzenia, obniżoną odporność.

Będzie częstszy dozór elektroniczny

Ministerstwo Sprawiedliwości w czwartek - 19 marca - upubliczniło swoje propozycje zmian w noweli specustawy dotyczącej koronawirusa. Przewidują one też zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym, a konkretnie w stosowaniu Systemu Dozoru Elektronicznego. 

Resort proponuje znaczne rozszerzenie dotychczasowego zastosowania Systemu, poprzez podwyższenie górnej granicy orzeczonych kar lub sumy kar pozbawienia wolności, warunkującej możliwość odbycia kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego, do 18 miesięcy. Obecnie SDE stosowany jest dla kar w wymiarze do jednego roku pozbawienia wolności.

Czytaj: Dozór elektroniczny będzie częściej stosowany - jest projekt>>

To nie jest pomysł nowy. Takie zapisy znalazły się w pakiecie zmian obejmujących Kkw, dołączonym do nowelizacji Kodeksu karnego. Chodzi o nowelę, którą w czerwcu 2019 r. prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Zarzuty dotyczą kwestii proceduralnych, TK miał się tym zająć 15 kwietnia.

 

Więzienia i areszty zamknięte 

To nie jedyne zmiany spowodowane epidemią. Od 19 marca 2020 r. obowiązuje całkowite ograniczenie wizyt we wszystkich zakładach penitencjarnych. Znacząco ograniczono również zewnętrzną pracę więźniów z wyjątkiem m.in. osób produkujących maseczki i kombinezony ochronne oraz pracujących w branży spożywczej. Zarządzenie Służby Więziennej wydane w porozumieniu z Państwową Inspekcją Sanitarną objęło wszystkie areszty śledcze, zakłady karne i ich oddziały zewnętrzne.

- W czwartek przed południem zakończyła się akcja ograniczania odwiedzin więźniów, którą Ministerstwo Sprawiedliwości i Służba Więzienna rozpoczęły w poniedziałek. Celem podejmowanych przez nas działań jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom osadzonym oraz funkcjonariuszom i pracownikom więziennictwa – powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. 

Ograniczenie wizyt ma być więźniom rekompensowane - m.in. poprzez więcej rozmów telefonicznych oraz częstsze oglądania telewizji.

Obecnie w 172 więzieniach, zakładach karnych i aresztach śledczych przebywa ponad 75 tysięcy osób.