Rzecznik praw obywatelskich informuje, że zwrócił się do ministra sprawiedliwości z postulatem dokonania przeglądu przepisów dotyczących osób podejrzanych i rozważenia możliwości rozszerzenia ich uprawnień procesowych.
- Konieczne wydaje się precyzyjne ustalenie definicji „osoby podejrzanej”, a także katalogu jej praw i obowiązków w postępowaniu karnym. Jest to szczególnie istotne z uwagi na fakt, że wobec osoby podejrzanej można zastosować czynności procesowe, takie jak zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na zarządzenie prokuratora, a także pobrać odciski daktyloskopijne, wymaz ze śluzówki policzków, włosy, ślinę, próbki pisma, zapachu, wykonać fotografię lub utrwalić głos osoby podejrzanej – czytamy w wystąpieniu RPO.
Zdaniem racznika można uznać, że obecnie status osoby podejrzanej jest z nieuzasadnionych powodów gorszy niż podejrzanego lub oskarżonego. - Istnieje obawa, że organy wymiaru sprawiedliwości mogą utrzymywać świadka w grupie osób podejrzanych i prowadzić wobec niego czynności, których przeprowadzenie byłoby utrudnione w przypadku nadania mu statusu podejrzanego. Taki stan rzeczy wywołuje wątpliwości co do zgodności z konstytucyjnym prawem do obrony i przemawia za wzmocnieniem statusu osoby podejrzanej – stwierdza Rzecznik.