Znajomość obowiązujących aktów prawnych to jedno z podstawowych praw obywatelskich. Coraz lepiej służą mu elektroniczne systemy informacji prawnej - uważa prof. Andrzej Zoll. Prawnicy korzystają głównie z komercyjnych systemów informacji prawnej. Jednak zgodnie z obowiązującą ustawą o informatyzacji podmiotów wykonujących zadania publiczne, publikowanie aktów normatywnych w formie elektronicznej jest obowiązkiem państwa.
Znajomość obowiązujących aktów prawnych to jedno z podstawowych praw obywatelskich. Coraz lepiej służą mu elektroniczne systemy informacji prawnej. Tak stwierdzili uczestnicy konferencji zorganizowanej na Uniwersytecie Gdańskim w 35-lecie informatyki prawniczej w Polsce. - W państwie demokratycznym prawo jest nie tylko narzędziem sprawowania władzy. Służy także kontroli jej poczynań - mówił prof. Andrzej Zoll.
By obywatele mogli korzystać z prawa, muszą mieć dostęp do obowiązujących przepisów. Według uczestników konferencji, w Polsce wprawdzie każdy nowy przepis wkrótce po uchwaleniu jest publikowany, ale do jego powszechnej znajomości jeszcze daleka droga, podobnie jak do całkowitej pewności, że właśnie ta jego wersja jest obowiązująca - pisze Krzysztof Sobczak na łamach Rzeczpospolitej.
- Polska jest państwem prawa, ale także państwem źle stanowionych i często źle ogłaszanych ustaw - mówił sędzia Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, jak wielka czarna strefa może się kryć za takimi pomyłkami. Inny problem to słabe wywiązywanie się urzędów z obowiązku informowania interesantów o prawie. Tymczasem zarówno trudny dostęp, jak i brak dobrej informacji o nowym prawie nie służy dobrze celom, jakie ma spełniać - twierdzi prof. Jarosław Warylewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
Udostępnianiu prawa ma służyć coraz lepsza jakość oficjalnych publikacji, ale na jego upowszechnianie największy wpływ mają informatyczne zbiory prawa. Obchodzony właśnie jubileusz nawiązuje do opublikowanego w 1971 r. na łamach "Państwa i Prawa" artykułu Jerzego Wróblewskiego "Informatyka prawnicza - możliwości zastosowania cybernetyki". Gdyby nadal prawnicy musieli korzystać z ustaw i orzecznictwa "na piechotę", jak mówi prof. Zoll, narzekania na opieszałość naszych sądów i urzędów byłyby bez porównania większe.
"Obchodzący w tym roku 15-lecie System Informacji Prawnej LEX w 1994 r. swoją pełną wersję (4 tys. aktów prawnych) dostarczał klientom na 60 dyskietkach. Na szczęście pojawiły się CD-ROM, bo bez nich publikowanie obecnego zasobu, obejmującego 1,5 mln dokumentów, w tym 400 tys. tekstów aktów prawnych i ok. 85 tys. orzeczeń, byłoby po prostu niemożliwe. Prawnicy korzystają głównie z komercyjnych systemów informacji prawnej. Jednak zgodnie z obowiązującą od ubiegłego roku ustawą o informatyzacji podmiotów wykonujących zadania publiczne, publikowanie aktów normatywnych w formie elektronicznej jest obowiązkiem państwa. Wprowadzenie tej zasady w życie niewątpliwie ułatwi dostęp obywateli do obowiązującego prawa" - pisze Krzysztof Sobczak.
(Źródło: KW/Rz/LEX)
www.lex.pl