Pomysł nie jest nowy i od początku ma równie dużo przeciwników jak i zwolenników. Chodzi o dwie kwestie. Z jednej strony o odciążenie Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych, w których sytuacja niezmiennie i od lat, jest bardzo trudna. Przede wszystkim dlatego, że trafiają tu młodzi ludzie z różnymi problemami, różnym stopniem demoralizacji, także ci, którzy teoretycznie powinni być w poprawczaku, ale rokują.
Z drugiej strony chodzi właśnie o poprawczaki. Bo jak nieoficjalnie podkreślają przedstawiciele MS, z roku na rok zmniejsza się liczba nieletnich, którzy tutaj trafiają - utrzymywanie "pustych" placówek jest nieopłacalne, tym bardziej, że chodzi zazwyczaj o dobrą kadrę - wychowawców, pedagogów, psychologów. Stąd pomysł by "skorzystać" z tego zaplecza przy nowym środku.

Czytaj też: Ucieczka z zakładu poprawczego – przestępstwo czy tylko przewinienie dyscyplinarne? >>>

Część prawników od początku podkreśla jednak, że szwankuje sam system i zamiast tworzyć nowe placówki warto by postawić np. na specjalizację i reformę MOW-ów. Temat tych ostatnich poruszył RPO w swoim raporcie z działalności Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur w 2021 r.  

Czytaj: Michał Woś: Zmiana systemu zwiększy możliwości resocjalizacji nieletnich >>

Ile? Jeszcze nie wiadomo - miało być 10

Ministerstwo Sprawiedliwości pytane przez Prawo.pl, ile okręgowych ośrodków wychowawczych powstanie, odpowiada, że prowadzone są prace merytoryczne, których celem będzie ustalenie listy placówek, które zostaną w nie przekształcone.

 

 

Nieco więcej w kwietniu mówił Prawo.pl Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości. - W tej chwili w Polsce mamy 31 zakładów poprawczych i schronisk, które podlegają Ministerstwu Sprawiedliwości. Ta sieć jest zdecydowanie nazbyt rozbudowana w porównaniu z potrzebami. Bo mówimy o liczbie placówek odpowiadającej czasom stanu wojennego, czyli sprzed 40 lat, kiedy ustawa wchodziła w życie i kiedy był wyż demograficzny. Dziś nie ma potrzeby utrzymywania tak dużej liczby placówek. Bez szkody dla systemu związanego z resocjalizacją będziemy zakłady poprawcze przekształcać w okręgowe ośrodki wychowawcze - model pośredni pomiędzy obecnymi młodzieżowymi ośrodkami wychowawczymi a zakładami poprawczymi - wskazywał. I dodawał, że takie rozwiązanie od lat postuluje duża część sędziów rodzinnych. - Specjaliści od resocjalizacji podkreślają, że brakuje tego ogniwa pośredniego. I w naszym projekcie proponujemy powstanie takich placówek na bazie zakładów poprawczych, z gwarancją zatrudnienia dla świetnej kadry, która w nich teraz jest - podkreślał.

Sprawdź też: Pokrzywdzony w postępowaniu w sprawach nieletnich. Uwagi na tle decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 10.03.2020 r., 58558/13, Waresiakowie przeciwko Polsce >>>

Pytany o liczbę przyznał, że planowano przekształcenie 1/3 obecnych zakładów poprawczych. - Czyli z 31, które są obecnie, w 10 miały być utworzone okręgowe ośrodki wychowawcze. Teraz jednak trudno przesądzić, w jakiej liczbie to się zamknie. Naszym podstawowym zadaniem jest dostosowanie tej siatki do potrzeb i do orzecznictwa sądów. Bo przecież to sąd decyduje o umieszczeniu nieletniego, czy w to w zakładzie poprawczym, okręgowym ośrodku wychowawczym czy w MOW-ie. Warto też przypomnieć, że zgodnie z projektem powstaną komisje ds. kierowania do młodzieżowych ośrodków wychowawczych. Będą pełnić rolę wykonawczą w stosunku do decyzji sądów - zaznaczał wiceminister.

Czytaj też: Znaczenie wywiadu środowiskowego dla postępowania w sprawach nieletnich >>>

 

Kiedy do okręgowego ośrodka?

Reguluje to art. 14. podpisanej już przez prezydenta ustawy. Zgodnie z nim sąd rodzinny może orzec umieszczenie w okręgowym ośrodku wychowawczym nieletniego, który dopuścił się czynu karalnego, o którym mowa w art. 1 ust. 2 pkt 2 lit. a, jeżeli przemawiają za tym stopień demoralizacji nieletniego oraz rodzaj czynu karalnego, sposób i okoliczności jego popełnienia, zwłaszcza gdy inne środki wychowawcze okazały się nieskuteczne lub nie rokują resocjalizacji nieletniego. Konkretnie chodzi o przestępstwa i przestępstwa skarbowe.

Kolejną grupą mają być - w szczególnie uzasadnionym przypadku - nieletni, którzy dopuścili się wykroczenia, albo wykroczenia skarbowego, jeżeli przemawiają za tym stopień demoralizacji nieletniego oraz "rodzaj czynu karalnego, sposób i okoliczności jego popełnienia, w tym w szczególności chuligański charakter czynu karalnego, działanie w sposób zasługujący na szczególne potępienie, działanie pod wpływem substancji psychoaktywnej, popełnienie czynu karalnego na szkodę osoby bezradnej, niepełnosprawnej, chorej lub w podeszłym wieku, zwłaszcza gdy inne środki wychowawcze okazały się nieskuteczne lub nie rokują resocjalizacji nieletniego.

Trzecią grupą, która może trafić do okręgowego ośrodka, są uciekinierzy z MOW. Warunki to ukończenie 13 lat, jeżeli przemawia za tym stopień demoralizacji nieletniego, a inne środki wychowawcze okazały się nieskuteczne lub nie rokują resocjalizacji.

Czytaj też: Umieszczenie w zakładzie poprawczym a pozbawienie wolności >>>

Warto też przypomnieć, że w pewnych sytuacjach sąd rodzinny będzie musiał orzec umieszczenie nieletniego w zakładzie poprawczym - art. 15 par. 2. Chodzi o czyny karalne określone w Kodeksie karnym i tak: art. 134 (zamach na życie prezydenta) art. 148 par. 1, 2 lub 3 (zabójstwo, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, więcej niż jednej osoby), art. 156 par. 1 lub 3 (ciężki uszczerbek na zdrowiu), art. 163 par. 1 lub 3 (sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego - np. pożar), art. 166 (zawładnięcie samolotem lub statkiem), art. 173 par. 1 lub 3 (katastrofa w ruchu lądowym), art. 197 par. 3 lub 4 (zgwałcenie, zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem), art. 223 par. 2 (czynna napaść na funkcjonariusza publicznego, ale jeśli efektem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu), art. 252 par. 1 lub 2 (wzięcie zakładnika). Jest furtka, ale będzie musiała być dobrze uzasadniona. Jak zapisano w art. 15 par. 3, sąd rodzinny będzie mógł zastosować środek wychowawczy, jeżeli sposób i okoliczności popełnienia czynu karalnego, właściwości i warunki osobiste nieletniego, jego postawa i zachowanie uzasadniają przypuszczenie, że środek wychowawczy okaże się skuteczny lub rokuje jego resocjalizację.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Cena promocyjna: 129.6 zł

|

Cena regularna: 144 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Sędziowie raczej pozytywnie, adwokaci niekoniecznie

Sędzia Anna Begier, z Sądu Rejonowego we Wrześni zwraca uwagę, że brak było dotychczas w systemie środka pomiędzy młodzieżowym ośrodkiem wychowawczym a środkiem poprawczym.

- Opiniodawcze zespoły sądowych specjalistów nieczęsto rekomendowały zastosowanie środka poprawczego, a bez takiej opinii nie wchodziło w grę jego zastosowanie. Zakłady poprawcze pozostawały niewykorzystane. Pozytywnie należy również ocenić utworzenie specjalistycznych placówek dla nieletnich z niepełnosprawnością intelektualną  w stopniu lekkim i umiarkowanym, gdyż takiego rodzaju placówek brakowało - mówi. 

Podobnie ocenia to sędzia Tomasz Błaszkiewicz, z Sądu Rejonowego w Sulęcinie. - Wprowadzenie okręgowych ośrodków wychowawczych jest wyjściem naprzeciw postulatom praktyków, którzy od lat wskazywali, że ośrodki wychowawcze po likwidacji możliwości umieszczania nieletnich w ośrodkach socjoterapeutycznych, stały się miejscami, w których przebywają różne grupy nieletnich sprawiające różnego typu problemy, co negatywnie wpływa na ich resocjalizację - wskazuje.

 

 

Inaczej patrzy na to adwokat Agnieszka Prętczyńska (Agnieszka Prętczyńska Kancelaria Adwokacka).  - Uważam, że nowa ustawa dotycząca postępowania z nieletnimi została wprowadzona po to by karać jak najmłodsze dzieci. Cała reszta to zmiany, które nic nie wniosą. Będzie tak jak do tej pory jest. Jeśli chodzi o same okręgowe ośrodki wychowawcze to pytanie po co powstają? Dlaczego np. nie zdecydowano się na usprawnienia MOW-ów, zwiększenie w nich liczby kadry, liczby psychologów, pedagogów? Kto będzie oceniał stopnie demoralizacji - czyli kiedy do MOW, kiedy do ośrodków, no bo do poprawczaków wiadomo, za ciężkie czyny karalne - pyta.

I dodaje, że już młodzieżowy ośrodek wychowawczy nie jest dla tzw. grzecznych dzieci. - Jeśli ktoś tam trafia to znaczy, że jest zdemoralizowany. Więc po co jeszcze jeden środek? Będą siatki zabezpieczające? - zaznacza.

Czytaj: Wychowywanie czy już karanie - szykują się zmiany w poprawczakach >>
Czytaj też: Status nieletniego w postępowaniu w sprawach nieletnich >