Krzysztof Sobczak: Wolność komunikowania i prawo do tajemnicy w tym zakresie, to jedno z podstawowych praw obywatelskich. Bywa ograniczane m.in. poprzez tzw. czynności operacyjne różnych służb, w tym szczególnie w formie podsłuchu. To bywa konieczne i często jest w interesie publicznym, ale czy jest w demokratycznym świecie standard określający dopuszczalne granice w tej dziedzinie?
Maciej Rogalski: Nie występuje jeden standard w znaczeniu obowiązujących przepisów, który określałby warunki stosowania podsłuchu. Każde z państw tworzy własne przepisy dotyczące stosowania podsłuchu. Powinny one jednak uwzględniać postanowienia aktów prawa międzynarodowego, które odnoszą się do tej problematyki. W szczególności wskazać należy na art. 8 ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności czy art. 7 Karty Praw Podstawowych. Bardzo pomocne jest także orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który rozpatrując skargi obywateli, jednocześnie w swoim orzecznictwie wyznacza granice dopuszczalnego, z punktu widzenia praw obywateli, podsłuchu. W tym sensie możemy mówić o tworzeniu standardów stosowanego podsłuchu.
Czytaj: Sądy bez oporów zatwierdzają kontrole operacyjne >>
Art. 49. Konstytucji mówi, że zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Czy obowiązujące w Polsce ustawy o policji i o innych służbach prawidłowo wypełniają ten konstytucyjny standard? Zdaniem organizacji zajmujących się prawami obywatelskimi te przepisy nie chronią dostatecznie obywateli przed samowolą służb. Mają rację?
Zawsze w procesie tworzenia regulacji dotyczących stosowania podsłuchu ścierają się dwie wartości: prawa obywatelskie, przede wszystkim prawo swobodnego komunikowania się oraz potrzeby państwa w zwalczaniu i zapobieganiu przestępczości, poprzez posiadanie skutecznych narzędzi do walki nią. Kwestią kluczową i jednocześnie niezwykle trudną jest znalezienie balansu pomiędzy tymi wartościami. W niektórych przypadkach równowaga ta jest zachwiana. Przykładem mogą być uregulowania w ustawie o policji w zakresie sądowej kontroli uzyskiwania przez Policję danych telekomunikacyjnych (art. 20ca ustawy o Policji). Kontrola ta jest prowadzona już po zgromadzeniu tych danych a nie przed i to jeszcze rzadko, gdyż w okresach półrocznych.
Szczególnie wiele kontrowersji wzbudza wykorzystywanie informacji z podsłuchów. Czy uzasadniona jest opinia, że polskie prawo pozwala w tej dziedzinie na zbyt wiele? Szafuje się tym, łatwo uzyskać zgodę, często już przeprowadzeniu operacji - zbyt łatwo?
Przepisy prawa polskiego, zarówno w kodeksie postępowania karnego, jak i ustaw szczególnych, np. ustawy o policji, określają tryb i warunki uzyskania zgody na stosowanie podsłuchu. W przypadku więc naruszenia tych przepisów nie mógłby być wykorzystywany dowód w postępowaniu karnym. W kodeksie postępowania karnego obowiązuje jednak kontrowersyjny przepis art. 168a, zgodnie z którym, dowodu nie można uznać za niedopuszczalny wyłącznie na tej podstawie, że został uzyskany z naruszeniem przepisów postępowania lub za pomocą czynu zabronionego, chyba że dowód został uzyskany w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych, w wyniku: zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności. Istnieje więc możliwość dopuszczenia dowodu z podsłuchu pozyskanego nawet z naruszeniem przepisów prawa.
Więcej na ten temat: Podsłuch procesowy i pozaprocesowy Kontrola i utrwalanie rozmów na podstawie kpk oraz ustaw szczególnych >>
A co informacjami uzyskanymi "przy okazji", dotyczącymi osób, które nie były objęte działaniami operacyjnymi? Jeśli są wykorzystywane, to zgodnie z prawem? Czy polskie prawo i praktyka są zgodne ze standardami międzynarodowymi?
Do problematyki wykorzystania dowodów uzyskanych „przy okazji” stosowania podsłuchu odnoszą się, również niedawno wprowadzone do kodeksu postępowania karnego uregulowania. Przepis te są także bardzo kontrowersyjne. Zgodnie z art. 168b kodeksu postępowania karnego, jeżeli w wyniku kontroli operacyjnej zarządzonej na wniosek uprawnionego organu na podstawie przepisów szczególnych uzyskano dowód popełnienia przez osobę, wobec której kontrola operacyjna była stosowana, innego przestępstwa ściganego z urzędu niż przestępstwo objęte zarządzeniem kontroli operacyjnej lub przestępstwa ściganego z urzędu popełnionego przez inną osobę niż objętą zarządzeniem kontroli operacyjnej, prokurator podejmuje decyzję w przedmiocie wykorzystania tego dowodu w postępowaniu karnym. Uregulowanie to oznacza, że to prokurator a nie sąd decyduje o wykorzystaniu takiego dowodu.
Z kolei zgodnie art. 237a kodeksu postępowania karnego, jeżeli w wyniku kontroli uzyskano dowód popełnienia przez osobę, wobec której kontrola była stosowana, innego przestępstwa ściganego z urzędu niż przestępstwo objęte zarządzeniem kontroli, lub przestępstwa ściganego z urzędu popełnionego przez inną osobę niż objętą zarządzeniem kontroli, prokurator podejmuje decyzję w przedmiocie wykorzystania tego dowodu w postępowaniu karnym. Analogicznie więc prokurator podejmuje decyzje w przypadku stosowania podsłuchu procesowego, czyli stosowanego w oparciu o przepisy kodeksu postępowania karnego. Przepisy kodeksu postępowania karnego dopuszczają więc wykorzystanie dowodów pozyskanych „przy okazji”. Uregulowania te odbiegają od dotychczas obowiązujących w Polsce przepisów i mogą budzić wątpliwości w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Jaka jest praktyka polskich sądów? Uznają i wykorzystują takie dowody? Tworzy się jakaś linia orzecznicza?
Przywołane przepisy kodeksu postępowania karnego są obowiązującym prawem. Z uwagi jednak na podnoszone przez sądy wątpliwości w kwestii interpretacji art. 168b kodeksu postępowania karnego wypowiedział się także Sąd Najwyższy. W uchwale składu siedmiu sędziów SN z 28 czerwca 2018 r., I KZP 4/18, w odpowiedzi na pytanie: „Czy użyte w art. 168b k.p.k. sformułowanie >>innego przestępstwa ściganego z urzędu lub przestępstwa skarbowego niż przestępstwo objęte zarządzeniem kontroli operacyjnej