Sprawa została przekazana do sądu niższej instancji celem ponownego rozpoznania. Polski sąd, który powinien ponownie rozpoznać tę sprawę, uważa, że z powodu nieprawidłowości w procedurach powołania sędziów Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (chodzi o kwestie składu KRS), która przekazała sprawę do ponownego rozpoznania, nie spełnia wymogu dotyczącego niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy w rozumieniu prawa Unii.
Zastanawiał się jednak, czy przysługuje mu uprawnienie do kontroli prawidłowości ukształtowania składu sądu wyższej instancji. Zapytał też, jakie byłyby skutki orzeczenia wydanego przez organ, który nie jest sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy.
Czytaj: Wyrok nieistniejący orężem w walce o praworządność, ale... bez podstaw prawnych>>
Niezawisły, bezstronny sąd podstawą gwarancji dla obywatela
W swojej opinii rzecznik generalny Dean Spielmann przypomniał, że gwarancje dostępu do niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy mają zasadnicze znaczenie dla utrzymania zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości i dla ochrony praw, jakie wywodzą oni z prawa Unii.
Ze względu na znaczenie procesu powoływania sędziów dla legitymizacji władzy sądowniczej proces ten stanowi integralną część pojęcia „sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy”. - W związku z tym każdy sąd jest zobowiązany czuwać nad przestrzeganiem tych wymogów przez dokonanie weryfikacji w szczególności prawidłowości ukształtowania własnego składu oraz prawidłowości ukształtowania składu innego sądu. Takiemu badaniu nie stoi na przeszkodzie hierarchiczny stosunek między danymi sądami - wskazał.
Okoliczności powołania sędziów budzą wątpliwości
Nawiązując do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, rzecznik generalny zgodził się z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, zgodnie z którym ogół okoliczności związanych z powołaniem sędziów tej izby stoi na przeszkodzie uznaniu jej za niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy.
Jeśli chodzi o losy prawne orzeczenia wydanego przez ten organ, sąd krajowy jest zobowiązany pominąć je lub, jeżeli okaże się to niezbędne w celu zapewnienia pierwszeństwa prawa Unii w danym kontekście proceduralnym, uznać je za niebyłe. Wybór między tymi konsekwencjami należy do kompetencji sądu krajowego, który, przestrzegając krajowych ram prawnych, powinien zagwarantować jednostkom skuteczną ochronę sądową - wskazał.
Dodał, że tej oceny nie podważa powaga rzeczy osądzonej, z której korzysta omawiane orzeczenie Sądu Najwyższego. Rzecznik generalny uznał, że w obliczu głębokiego kryzysu systemu sądowniczego w Polsce uwzględnienie powagi rzeczy osądzonej ze szkodą dla skutecznej ochrony sądowej jednostek nie przyczyniłoby się w żaden sposób do wzmocnienia zaufania społecznego do wymiaru sprawiedliwości.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.