I dodają, że ta zasada jest od lat obecna w polskim prawie – przewidują ją aktualne przepisy, znajdowała się także w poprzednio obowiązującej ustawie z 1994 r., jak i poprzedzającym ją prawie górniczym z 1953 r.
Wydawać by się mogło, że reguła ta nie nastręcza wielu problemów interpretacyjnych co do tego, komu przysługują roszczenia odszkodowawcze i kto jest za to odpowiedzialny. Jednakże ustawodawca w żadnym z wymienionych aktów prawnych nie uregulował sytuacji, gdy nieruchomość, na której powstały szkody, zmienia swojego właściciela.
Wydawać by się mogło, z literalnego brzmienia przepisu (aktualnie art. 144 – 146 Ustawy z 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze), że chodzi o każdoczesnego właściciela nieruchomości. Taka interpretacja jest wadliwa. Kwestia ta była bowiem przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, który w wyroku z 14 kwietnia 1971 r. (sygn. akt III CRN 56/71) stwierdził, że odszkodowanie przysługuje poszkodowanemu, jakim jest właściciel nieruchomości w chwili powstania szkód górniczych.
Przytoczony wyrok, chociaż wydany na gruncie nieobowiązujących przepisów, zachowuje aktualność także dzisiaj. Zasada odpowiedzialności za szkody, mimo zmiany przepisów, nie uległa bowiem zmianie w obecnie obowiązującej Ustawie z 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze. Jest to zatem pogląd całkowicie akceptowany zarówno przez jurydaturę, jak i znawców zagadnienia.
Wypracowana przez Sąd Najwyższy reguła niesie ze sobą ważne praktyczne konsekwencje – jeśli nowy właściciel nieruchomości wystąpi z roszczeniem odszkodowawczym za powstałe przed nabyciem szkody i uzyska odszkodowanie (co jest możliwe, gdyż sąd kwestii zmiany właściciela nie bada z urzędu), to w takiej sytuacji poprzedni właściciel będzie miał prawo żądać od nowego właściciela zwrotu tego odszkodowania na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i nast. Kodeksu cywilnego). Wypłacone nowemu właścicielowi odszkodowanie jest świadczeniem nienależnym (art. 410 k.c.), gdyż nie jest on osobą poszkodowaną (to nie jemu wyrządzono szkodę, tylko poprzednikowi).
Mając na uwadze stanowisko Sądu Najwyższego, stwierdzić należy, że odszkodowanie za szkody górnicze przysługuje temu, kto był właścicielem nieruchomości w dniu powstania szkody. Nawet jeśli później sprzedał on nieruchomość, to roszczenie za powstałe już szkody dalej mu przysługuje i może dochodzić ich od przedsiębiorcy górniczego. Nowy właściciel nie ma zaś takiego prawa – może dochodzić naprawienia szkód powstałych wyłącznie po dacie, w której stał się właścicielem nieruchomości.
Z praktycznego punktu widzenia (zwłaszcza dla nowego właściciela) warto jednak zwrócić uwagę, że strony umowy zbycia nieruchomości – czy to w drodze sprzedaży, darowizny, zamiany – mogą opisaną wyżej zasadę uregulować odmiennie w umowie. Można to zrobić w ten sposób, że dotychczasowy właściciel przeniesie (sceduje) na nowego właściciela wszelkie przysługujące mu roszczenia o naprawienie powstałych przed datą zbycia nieruchomości szkód górniczych. W takim przypadku nowy właściciel będzie uprawniony do dochodzenia wszelkich roszczeń odszkodowawczych powstałych na gruncie. Dlatego też potencjalni nabywcy nieruchomości objętych szkodami górniczymi powinni zadbać o to, aby w umowie znalazł się zapis o cesji wierzytelności z tytułu szkód górniczych.
----------------------------------
Autorzy:
Daniel Reck – partner i adwokat w Kancelarii Duraj & Reck i Partnerzy
Łukasz Tomiczek – aplikant radcowski w Kancelarii Duraj & Reck i Partnerzy
Odszkodowanie za szkody górnicze także po zmianie właściciela nieruchomości?
W świetle obowiązujących przepisów prawa geologicznego i górniczego przedsiębiorca prowadzący zakład górniczy odpowiada za szkody wyrządzone przez nią właścicielom nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania kopalni - piszą Daniel Reck i Łukasz Tomiczek.