Wyrok sądu pierwszej instancji dotyczył sporu tej instytucji z Fundacją Panoptykon, która w maju 2014 r. zwróciła się polskich służb z wnioskami o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej ich ewentualnej współpracy z amerykańską NSA w ramach programów masowej inwigilacji. Odpowiedzi były różne. CBA wskazało, że nie współpracowało z NSA, ABW odmówiła odpowiedzi, twierdząc, że jej udzielenie utrudniłoby realizację ustawowych zadań Agencji.
Służba Kontrwywiadu Wojskowego stwierdziła natomiast, że udzielać odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej nie musi, bo nie dysponuje majątkiem publicznym, a żądana informacja nie jest informacją publiczną. Fundacja zwróciła się więc do sądu administracyjnego o stwierdzenie bezczynności Szefa SKW – bo zdaniem Fundacji służba ta, tak samo jak każdy inny organ władzy państwowej, podlega ustawie o dostępie do informacji publicznej. Sąd przyznał Panoptykon rację, podkreślając przy tym, że nie oznacza to, że SKW musi odpowiedzieć na postawione pytania. Szczególnie gdy uzna, że istnieją ważne przesłanki, może odpowiedzi odmówić.
SKW wniosła od tego wyroku skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Po ponad dwóch latach od wyroku sądu pierwszej instancji mamy potwierdzenie tego, co wiedzieliśmy od samego początku: nasze pytania o współpracę służb dotyczą sfery informacji publicznej. I wracamy do punktu wyjścia, czyli czekamy na odpowiedź SKW na nasz wniosek – czytamy w oświadczeniu Fundacji Panoptykon.
NSA: wojskowy kontrwywiad też ma udzielać informacji
Informacja o współpracy z amerykańską Agencją Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) w ramach programów masowej inwigilacji to informacja publiczna stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny oddalając 27 czerwca br. skargę kasacyjną Służby Kontrwywiadu Wojskowego.