Chodzi o sprawę II KK 618/22. Kasację wniósł Prokurator Generalny na korzyść skazanej od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Radomiu z 29 grudnia 2020 r. Kobieta została uznana za winną tego, że w okresie od 30 stycznia 2019 r. do 3 września 2020 r. uchylała się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego na dwójkę dzieci. Zaległość spowodowała niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych rodzeństwa. Wymierzono jej karę roku ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Wyrok uprawomocnił się 6 stycznia 2021 r., bez postępowania odwoławczego.
Czytaj: Więzienie do uwolnienia się od alimentów nie wystarczy >>
Prokurator Generalny chce uchylenia wyroku
Prokurator Generalny zaskarżył orzeczenie w całości na korzyść kobiety.
Zarzucił przy tym sądowi rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego poprzez niezasadne uwzględnienie wadliwego wniosku oskarżonej o skazanie jej bez przeprowadzenia postępowania dowodowego i wydanie 29 grudnia 2020 r. pod sygn. akt II K 2071/20 wyroku skazującego za cały zarzucany jej aktem oskarżenia czyn niealimentacji popełniony w okresie od 30 stycznia 2019 r. do 3 września 2020 r. Wskazał przy tym, że kobieta została wcześniej skazana prawomocny wyrokiem za tożsamy występek, popełniony na szkodę tych samych pokrzywdzonych, zamykający się w granicach od 30 stycznia 2019 r. do 2 marca 2020 r.
W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
SN uwzględnia kasacje - błąd przy skazaniu
Sąd Najwyższy uznał, że kasacja jest oczywiście zasadna, bo porównanie opisów czynów przypisanych w wyrokach prowadzi do wniosku, że dotyczą one przestępstw niealimentacji popełnionych przez skazaną na szkodę tych samych pokrzywdzonych.
- Pierwszy z wydanych wyroków obejmuje okres od 30 stycznia 2019 r. do 2 marca 2020 r., chronologicznie drugi zaś wyrok odnosi się do okresu od 30 stycznia 2019 r. do 3 września 2020 r. Wynika z tego, iż tożsamość czynów obejmuje tylko okres od 30 stycznia 2019 r. do 2 marca 2020 r. Powoduje to, iż zaistniała sytuacja procesowa nie wywołuje stanu rzeczy osądzonej w rozumieniu art. 439 par. 1 pkt 8 k.p.k (wyrok został wydany pomimo to, że postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało już prawomocnie zakończone). W wypadku przestępstw wielokrotnych bowiem, do których należy występek z art. 209 par. 1 k.k., nie ma stanu rei iudicata, jeśli uprzednie prawomocne skazanie dotyczy tylko fragmentu zarzuconego później czynu - uzasadniał SN.
Dodał, że uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego w okresie nieobjętym prawomocnym skazaniem jest już nowym przestępstwem, pociągającym dalszą odpowiedzialność karną, przy czym granice czasowe kolejnego przestępstwa powinny być dokładnie określone, z uwzględnieniem treści poprzedniego wyroku skazującego.
- Brak precyzyjnego określenia czasu popełnienia przestępstwa, gdy ma to istotne znaczenie dla pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności karnej, niewątpliwie stanowi naruszenie przepisu art. 413 par. 2 pkt 1 k.p.k. (wyrok skazujący powinien zawierać dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu oraz jego kwalifikację prawną), konsekwencją którego w realiach niniejszej sprawy było dwukrotne skazanie za ten sam fragment czynu (od 30 stycznia 2019 r. do 2 marca 2020 r.), polegającego na niealimentacji na rzecz tych samych małoletnich pokrzywdzonych. Nieprawidłowe ustalenie tego okresu miało zatem istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia. Sąd meriti władny był bowiem do dokonania karnoprawnej oceny zachowania oskarżonego jedynie w odniesieniu do pozostałego do osądzenia okresu, zawierającego się w granicach od 3 marca do 3 września 2020 r. - podkreślił Sąd Najwyższy.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.