Komunikat w tej sprawie MON wydało w nawiązaniu do artykułów pojawiających się w polskich mediach na temat szkolenia polskich żołnierzy w Szwecji.
- Celem szkolenia, w dniach 15-25 maja, było doskonalenie umiejętności w zakresie wykonywania długodystansowego przerzutu morskiego w warunkach oraz przy ukształtowaniu wybrzeża, które nie występuje na obszarze wód terytorialnych RP - twierdzi MON.
Jak twierdzi resort, szkolenie odbywało się na podstawie zatwierdzonego przez Ministra Obrony Narodowej Planu współpracy międzynarodowej resortu obrony narodowej. Zgodę na pobyt wydzielonych sił na terenie Królestwa Szwecji wydał Minister Obrony Narodowej. W celu wypełnienia procedur obowiązujących na terenie Królestwa Szwecji dowódca jednostki wystąpił o zgodę na wjazd na terytorium Szwecji z niezbędnym do tego sprzętem (pojazdy, łodzie). W odpowiedzi MON otrzymał zgodę w sprawie dostępu do terytorium Królestwa Szwecji zgodnie z przesłaną prośbą.
Od momentu wjazdu polskich żołnierzy na terytorium Szwecji polskim żołnierzom towarzyszyli żołnierze szwedzkich sił zbrojnych. Transport sprzętu i ludzi z Polski do Szwecji odbywał się drogą morską z portu Gdynia do Karlskrona, a następnie drogą lądową do miejsca szkolenia.
- Fakt wysłania request for visit oraz odpowiedź strony szwedzkiej oraz asysta szwedzkich żołnierzy w dniu przybycia polskich żołnierzy do Szwecji świadczą o tym, że ministerstwo obrony Szwecji było o całym przedsięwzięciu, w tym jego celu i zakresie, odpowiednio wcześnie poinformowane - napisano w oświadczeniu.