Pozwana spółka, producent drzwi wewnętrznych, na potrzeby katalogu oraz promocji produktów na stronie internetowej zawarła z wybranym przez siebie artystą-fotografikiem umowę o dzieło, w której określono datę i miejsca wykonania zdjęć, ich przeznaczenie oraz wynagrodzenie fotografika. Z uwagi na fakt, że autor zdjęć nie prowadził działalności gospodarczej, po wykonaniu i dostarczeniu pozwanej zdjęć, zawarł z powódką umowę o przeniesieniu na nią majątkowych praw autorskich do nich, tak aby mogła ona wystawić pozwanej spółce fakturę VAT. W tym stanie sprawy powódka domagała się zasądzenia sumy pieniężnej za bezprawne wykorzystanie w Internecie fotografii, do której przysługiwały jej autorskie prawa majątkowe. Jednocześnie przed innym sądem wytoczyła przeciwko tej samej spółce powództwo o zapłatę wynagrodzenia za wykonanie zdjęć do katalogu.
Porozumienie co do wszystkich elementów umowy
Sąd Apelacyjny nie podzielił zapatrywań powódki i oddalił powództwo. W ocenie Sądu autor fotografii jeszcze przed porozumieniem się z powódką ustalił z pozwaną spółką wszystkie istotne elementy umowy o wykonanie dzieła na rzecz strony pozwanej, w tym przedmiot umowy oraz należne wynagrodzenie. Ustalono przede wszystkim, że pozwana spółka będzie mogła wykorzystać fotografie zarówno w swoim katalogu, jak i na stronie internetowej. Skoro strony uzyskały porozumienie co do wszystkich istotnych z punktu widzenia umowy o dzieło elementów, Sąd przyjął, że strony zawarły umowę tego rodzaju (art. 72 § 1 k.c.).
Kolejna umowa na wykorzystanie dzieła
Umowa między powódką a autorem fotografii została natomiast zawarta jedynie po to, aby pozwana spółka mogła uzyskać fakturę VAT. Chronologicznie umowa ta była zawarta już po porozumieniu się autora zdjęć ze stroną pozwaną, gdyż jak zauważył Sąd, powódka nie mogła powierzyć autorowi zdjęć wykonania zdjęć produktów pozwanej spółki, bo nie miała żadnych uprawnień, aby podejmować decyzje odnośnie produktów strony pozwanej. Zakładając, że umowa między autorem fotografii, a powódką nie była pozorna, Sąd uznał, że na jej podstawie autor fotografii przekazał na jej rzecz tylko te uprawnienia, które wynikały z uprzedniej umowy z pozwanym i tylko w zakresie wynikającym z tej umowy. Umowa z pozwaną spółką nie mogła przy tym przenieść wszystkich majątkowych praw autorskich z uwagi na niedochowanie formy pisemnej. Jako że uprzednio autor zezwolił na korzystanie z wykonanych przez siebie zdjęć pozwanej spółce na wszystkich polach eksploatacji za wynagrodzeniem, powódka nabyła autorskie prawa majątkowe z tym właśnie ograniczeniem.
Korzystanie z dzieła było zgodne z umową
Sąd Apelacyjny podkreślił, że autor fotografii nie mógł skutecznie oświadczyć w umowie z powódką, że majątkowe prawa autorskie do wykonanego dzieła nie są ograniczone jakimikolwiek prawami osób trzecich, gdyż na dzień zawierania umowy ustalił już ze stroną pozwaną warunki korzystania przez nią z wykonanych przez niego zdjęć. Skoro pozwana spółka wykorzystała fotografie w sposób, na który wyraził zgodę ich twórca, nie doszło, zdaniem Sądu, do naruszenia autorskich praw majątkowych w rozumieniu art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Autor zdjęć udzielił licencji niewyłącznej
Sąd ocenił, że autor zdjęć w celu promocji produktów pozwanej spółki, również na jej stronie internetowej, wykonał zdjęcia, przekazał je pozwanej i oczekiwał zapłaty wynagrodzenia. W rezultacie Sąd uznał, że autor zdjęć udzielił pozwanej spółce licencji niewyłącznej do korzystania ze zdjęć w ustalony sposób, to jest na stronie internetowej i katalogu firmowym (art. 67 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Sąd wyjaśnił, że udzielenie licencji niewyłącznej, czyli takiej, która umożliwia twórcy upoważnienie innych osób do korzystania z utworu na tym samym polu eksploatacji, może nastąpić również w sposób dorozumiany. W tej sprawie autor zdjęć i pozwana spółka uzgodnili, gdzie i jak utwory będą wykorzystane, czyli wskazali zakres i miejsce korzystania z nich, a czas korzystania ze zdjęć był ograniczony pośrednio przez sam charakter fotografowanych przedmiotów (sezonowość kolekcji). Umowa nie zawierała przy tym wyłączenia możliwości udzielenia dalszych licencji przez licencjodawcę. Pozwana spółka nie korzystała zatem bezprawnie ze zdjęć autora i swoim zachowaniem nie naruszała majątkowych praw autorskich powódki.
Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Krakowie, w wyroku z dnia 3 listopada 2016 r. sygn. akt I ACa 801/16.
Opracowanie: Marek Sondej