Trwa impas z Krajową Radą Sądownictwa. Zmiany w jej składzie miały być wstępem do przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości. Nowy Sejm, 20 grudnia 2023 r., przyjął nawet uchwałę, w której wskazał, że wybór członków/sędziów Rady po nowelizacji ustawy o KRS z 2017 r. był niekonstytucyjny, wezwano ich równocześnie zaprzestania działalności w KRS, gdyż ta podważa porządek konstytucyjny RP. Spotkało się to z ich odpowiedzią, w której wskazali, że zamierzają być członkami Rady do końca swojej kadencji. I procedują dalej, opiniując kolejne kandydatury sędziowskie.

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar zdecydował o wstrzymaniu obwieszczeń o konkursach na stanowiska sędziowskie, ale w toku jest ich - jak ustaliło Prawo.pl - co najmniej 222.

Czytaj: Wymiar sprawiedliwości w naprawie - czas rozliczyć tych, którzy go psuli >>

Sejm pracuje nad projektem noweli o KRS

Sejm od lutego pracuje nad projektem ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (nr UD6). Projekt ten stanowi wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada 2019 r., wydanego w połączonych sprawach o sygn. akt C-585/18, C-624/18 i C-625/18 i wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2 marca 2021 r. (sygn. akt C-824/18). Projekt wykonuje też wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka: z 22 lipca 2021 r. (Reczkowicz przeciwko Polsce, sygn. akt 43447/19); z 8 listopada 2021 r. (Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce, sygn. akt 49868/19 i 57511/19); oraz wyrok ETPCz z 23 listopada 2023 r. (Wałęsa przeciwko Polsce, sygn. akt 50849/21).

Zakłada m.in., że 15 sędziów-członków KRS wybieranych będzie w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez sędziów, a nie, jak ma to miejsce od 2018 r., przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie stracą swój mandat.

Przypomnijmy, że projekt noweli o KRS, po opiniowaniu, został poprawiony. Zmiana nastąpiła m.in. w liczbach sędziów z poszczególnych sądów, którzy mają być wśród 15 sędziów/członków KRS. W praktyce oznacza utratę przez sędziów z "rejonu" przewagi w KRS. I tak zgodnie z art. 11f. 1. do składu Rady wybierani będą przez sędziów, w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym:

  • jeden sędzia Sądu Najwyższego;
  • dwóch sędziów sądów apelacyjnych;
  • trzech sędziów sądów okręgowych;
  • sześciu sędziów sądów rejonowych;
  • jeden sędzia sądu wojskowego;
  • jeden sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego;
  • jeden sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Zaś prawo zgłoszenia kandydata na członka Rady będzie miała grupa:

  • 10 sędziów – w przypadku kandydata będącego sędzią, o którym mowa w art. 11f ust. 1 pkt 1, 2 lub 5–7,
  • 25 sędziów – w przypadku kandydata będącego sędzią sądu okręgowego,
  • 40 sędziów – w przypadku kandydata będącego sędzią sądu rejonowego.

Grupy będą mogą zgłosić tylko jednego kandydata na członka Rady.
W poprzedniej wersji kandydatów mogły też zgłaszać: Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym, organ uprawniony do nadawania stopni naukowych w dziedzinie nauk społecznych dyscyplinie naukowej nauki prawne, grupa co najmniej 2 000 obywateli, mających prawo wybierania do Sejmu.

 

Prezydent może nie podpisać

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar dopytywany czy MS jest przygotowane na to, że prezydent nie podpisze ustawy podkreśla, że "jak coś było niszczone przez osiem lat, to do naprawy nie wystarczy tylko i wyłącznie większość parlamentarna oraz zrozumienie społeczne".

- Mamy obecnie cztery główne prawnicze mechanizmy blokujące – prezydenta, Krajową Radą Sądownictwa (która podejmuje cały czas różne działania, a zwłaszcza opiniuje nowe nominacje sędziowskie), Trybunał Konstytucyjny i neo-sędziów. Z każdego z tych ośrodków płynie jakiś rodzaju sprzeciwu. Trzeba sobie z tym radzić i się nie zrażać, i w związku z tym - być może - trzeba będzie poczekać. Co do noweli o KRS, to naszym zadaniem na teraz jest przyjęcie ustawy w jak najlepszym kształcie, uzyskanie opinii międzynarodowych, środowiska obywatelskiego, przejście przez normalny proces legislacyjny. A później – no trudno – to pan prezydent weźmie na siebie odpowiedzialność za to, czy będzie dalej pozwalał na funkcjonowanie organu, który tak głęboko ingeruje w zasadę trójpodziału władz i przyczynia się do pogłębiania stanu niekonstytucyjności, niepraworządności w Polsce - wskazuje.

Przypomina, że projekt noweli o KRS opiera się na tym, że zostali powołani w sposób nieuprawniony do organu, który działa niekonstytucyjne, w wyniku przerwania konstytucyjnej kadencji poprzednich członków/sędziów. - To zresztą potwierdzone w wyrokach ETPCz w sprawach Grzęda przeciwko Polsce i Żurek przeciwko Polsce. Być może niektórzy z nich ustąpią, zrezygnują, co przyczyni się do tego, że pozostała grupa nie będzie mieć kworum do przyjmowania uchwał, a w konsekwencji dojdzie do legislacyjnej naprawy tego organu - podsumowuje.