Resort sprawiedliwości, ale też sędziowie i eksperci w mediacji widzą szansę na odciążenie sądów. W czasie epidemii kierowanych jest do niej coraz więcej spraw, głównie z zakresu spraw rodzinnych, okołorozwodowych - dotyczących alimentów i kontaktów. Wskazywane są jednak i inne obszary, w których mogłaby przynosić wymierne korzyści - począwszy od spraw dotyczących wypadków drogowych, poprzez błędy medyczne po spory sąsiedzkie.
Przy Ministrze Sprawiedliwości działa Społeczna Rady ds. Alternatywnych Metod Rozwiązywania Sporów. Jak mówi portalowi wiceminister Romanowski, obecnie analizowane są standardy pracy mediatora oraz... kwestie kosztów mediacji. - Chcemy stworzyć takie rozwiązania, które sprawią, że sprawa skierowana do mediacji będzie wygraną nas wszystkich. Staramy się też szybko reagować na nagłe i niespodziewane sytuacje. Przykładowo, już na początku pandemii COVID-19 przygotowałem dokument zachęcający prezesów sądów do kierowania większej liczby spraw do mediacji w celu odciążenia wymiaru sprawiedliwości oraz upowszechnianiu e-mediacji - mówi.
Czytaj w LEX: Mediacja w erze Covid-19 (koronawirusa) >
Szkoleń wiele, jakość różna
W całym kraju organizowanych jest coraz więcej szkoleń dla mediatorów. Część - przez ośrodki na co dzień zajmujące się mediacją, ale nie wszystkie. Ceny to od kilkuset do kilku tysięcy złotych za jeden kurs. Te najbardziej oblegane to mediacje w sprawach rodzinnych, ale też gospodarczych.
Czytaj w LEX: Mediacja po reformie KPC >
- W Społecznej Radzie do spraw Alternatywnych Metod Rozwiązywania Sporów przygotowujemy propozycje standardów kształcenia mediatorów, bo te, które są obecnie są niewystarczające. Niestety, obecnie mediatorem może być każdy, kto wyobraża sobie, że nim jest, czyli ma tak zwane dobre mniemanie o sobie, za wyjątkiem spraw rówieśniczych, bo w nich jest obowiązek ukończenia pełnych szkoleń z zakresu mediacji, psychologii, umiejętności negocjowania - mówi Magdalena Grudziecka, wiceprezes Polskiego Centrum Mediacji.
Przypomnijmy warunki do podjęcia pracy w zawodzie reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 2003 roku. Zgodnie z nim, mediatorem może zostać osoba, która:
- ukończyła 18 (w sprawach cywilnych) lub 26.(w pozostałych sprawach) rok życia,
- posiada obywatelstwo polskie oraz pełnię praw cywilnych,
- biegle posługuje się językiem polskim,
- nie była karana za przestępstwo umyślne,
- posiada odpowiednią wiedzę i umiejętności pozwalające dobrze wykonywać zadania związane z mediacją.
- w przypadku mediacji innych niż cywilne, wymagane jest ukończenie minimum 40 – godzinnego szkolenia z zakresu mediacji.
Zobacz w LEX: Mediacja sądowa z uwzględnieniem nowelizacji KPC - nagranie ze szkolenia >
Problem dostrzegają też sędziowie, choć przyznają, że skarg na mediatorów praktycznie nie ma. Obawiają się jednak, że brak uregulowania może doprowadzić w przyszłości do podobnych problemów jak z biegłymi. - Oczywiście każde uregulowanie, jest pożądane ze względu na interes stron. Bo one powinny trafiać do osób, które gwarantują rzetelne i sprawne prowadzenia mediacji. O ile z biegłymi miałam różne doświadczenia, skarg na mediatorów nie miałam. Mediator ma olbrzymie uprawnienia jeśli chodzi o przebieg postępowania, pracuje z ludźmi, dlatego powinniśmy starać się o jak najwyższe standardy - mówi sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda z Sądu Rejonowego Warszaw-Wola. Także adw. Marcjanna Dębska – prezes Centrum Mediacji Izby Adwokackiej w Warszawie podkreśla, że różnice pomiędzy umiejętnościami mediatorów są obecnie faktem.
Czytaj: Koronawirus rozkręca mediacje, ale nie w sprawach karnych>>
- Co oznacza dobry mediator? Jest to osoba, która będzie umiała zbudować autorytet u stron zarówno poprzez swoje umiejętności jak i również wiedzę, która pozwoli na stworzenie poprawnej ugody mediacyjnej. Centrum Mediacji przy Izbie Adwokackiej w Warszawie stawia swoim członkom mediatorom wysoką poprzeczkę zarówno w zakresie kompetencji merytorycznych jak ich wysokich standardów etycznych.
Co ważne mediatorem naszego Centrum może być tylko adwokat lub aplikant adwokacki, wiec to już może zwiększać poczucie bezpieczeństwa stron - mówi mecenas.
Czytaj w LEX: Prawa i obowiązki pełnomocników procesowych w praktyce w związku z koronawirusem >
Trwają pracę nad Krajowym Rejestrem Mediatorów
Wiceminister Marcin Romanowski podkreśla, że celem MS jest obecnie osiągnięcie jak najwyższych standardów mediacji w ramach już obowiązujących regulacji. - Obecnie, aby uzyskać wpis na listę stałych mediatorów, konieczne jest, poza spełnieniem wymogów formalnych, posiadanie umiejętności i kompetencji określonych w standardach uchwalonych przez Społeczną Radę do spraw Alternatywnych Metod Rozwiązywania Konfliktów i Sporów przy Ministrze Sprawiedliwości. Jednocześnie w Polsce funkcjonuje też Zintegrowany System Kwalifikacji. Określone w nim standardy dotyczące mediacji to podstawa wiedzy mediatora. Myślę, że ścisłe trzymanie się tego to dobry krok w kierunku poprawy kwalifikacji mediatorów, a tym samym jakości świadczonych przez nich usług - dodaje.
Czytaj w LEX: „Pozwy zbiorowe” jako odpowiedź na czasy „niedyspozycji” wymiaru sprawiedliwości w czasach epidemii koronawirusa >
Wiceminister przyznaje równocześnie, że trwają prace nad Krajowym Rejestrem Mediatorów. - W tym momencie jesteśmy na etapie przygotowania do konsultacji ze środowiskiem mediatorów, sędziów i profesjonalnych pełnomocników. Prace rozpoczęły się w tym roku, zaś Krajowy Rejestr Mediatorów powinien zacząć działać w połowie 2023 roku i pełnić funkcję centralnej bazy wiedzy na temat mediatorów funkcjonujących na rynku. Przewidziany jest także szereg działań szkoleniowych dla mediatorów, sędziów oraz prace legislacyjne, umożliwiające wprowadzenie centralnego rejestru mediatorów - wskazuje.
Czytaj: COVID-19 zachęca prawników do mediacji online>>
Wiceminister chciałby by był to milowym krok w kierunku profesjonalizacji zawodu mediatora. - Mam nadzieję, że będzie on odpowiedzią zarówno na potrzeby zgłaszane przez organy kierujące sprawy do mediacji, jak też środowiska mediatorów, a przede wszystkim zapewni on obywatelom jeszcze szerszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości - wskazuje.
Rejestr miałby też rozwiązać problem tzw. martwych dusz, czyli mediatorów, którzy są wpisani na listy, ale z różnych powodów nie zajmują się już mediacją.
Czytaj w LEX: Doręczenia w postępowaniach sądowych w dobie COVID-19 (koronawirusa) >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.